Spotkanie z ligowym dominatorem, który przed środowym meczem zanotował 42 ligowe zwycięstwa z rzędu (!), a jesienią wygrał w Koszalinie aż 35:22, rozpoczęło się od trafienia miejscowych, a dokładnie Patricii Machado Matieli. Wyrównującym trafieniem odpowiedziała koszalińska skrzydłowa, Aleksandra Zaleśny. W kolejnych minutach zawodniczki Młynów odbijały się od twardej obrony Miedziowych oraz jak zwykle świetnie dysponowanej bramkarki Moniki Maliczkiewicz.
Drugą bramkę koszalinianki zdobyły dopiero w 7. minucie, przy wyniku 1:5. Do 18. minuty Zagłębie powiększało przewagę, a koszalińskim bramkarkom szczególnie mocno we znaki dawała się w tym fragmencie Daria Michalak (4 gole). Dopiero od stanu 13:5 przewaga miejscowych przestała rosnąć. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 19:12.
Pomimo mocno niekorzystnego rezultatu, po zmianie stron koszaliński zespół nie złożył broni. Drugie 30. minut otworzyły trafienia Gabrieli Haric i Adrianny Nowickiej, po których Młyny rozpoczęły pogoń za wynikiem. W 38. min różnica spadła do 4 goli (20:16), po drugim trafieniu Haric.
Na kwadrans przed końcem meczu podopieczne Krzysztofa Przybylskiego przegrywały 19:22, a w 53. minucie, po 2 golach Marceliny Polańskiej, było tylko 22:24. Nerwy kibiców Miedziowych uspokoiła liderka Zagłębia, Karolina Kochaniak-Sala, trafiając dwa razy na prowadzenie 27:23 (55.). Taka różnica utrzymała się do końca i mistrzynie kraju mogły cieszyć się z 43. wygranej z rzędu.
- Szkoda trochę niewykorzystanych sytuacji stuprocentowych. Zabrakło nam też trochę szczęścia. Niemniej, dziewczynom należą się słowa uznania za to, że podjęły walkę. Dobrze funkcjonowała obrona i powrót do obrony. Bramkarki też fajnie pobroniły. Gdybyśmy zrobili mniej błędów, być może udałoby pokonać lidera jedną, dwiema bramkami - powiedział trener Przybylski.
KGHM Zagłębie Lubin - Młyny Stoisław Koszalin 28:24 (19:12)
Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz - Pankowska 2, Przywara 1, Górna 1, Zych 2, Drabik 1, Szarkova, Milczarczyk, Michalak 5, Bujnochova 1, Kochaniak-Sala 5, Matieli 3, Jureńczyk 3, Milojević 4.
Młyny: Filończuk, Iwanycja - Męczykowska 1, Urbaniak 1, Mączka 3, Zaleśny 3, Haric 2, Choromańska 1, Koper, Szynkaruk 3, Rycharska 1, Żmijewska 1, Kubisova 2, Nowicka 1, Szajek, Polańska 4.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?