Nie wiem czy kierowca nas nie zauważył, czy celowo nas nie zabrał. Wolne miejsca miał na pewno - dodała zdenerwowana kobieta.
Chodziło o kurs odjeżdżający codziennie o godz. 12 z dworca PKS w Sławnie. Nasza Czytelniczka twierdzi, że do tej pory autobus zabierał ją za każdym razem. - A teraz miałam bardzo ważny zabieg, na który się spóźniłam. Nie wiem, kiedy będę mogła z niego ponownie skorzystać.
- Nie wiem po co ustawili ten przystanek na Armii Krajowej, skoro zdarzają się takie sytuacje?
Zadzwoniłam nawet w tej sprawie na PKS, ale usłyszałam, że to zależy od kierowcy czy ten zatrzyma się na przystanku, czy nie - dodała kobieta.
O wyjaśnienia poprosiliśmy prezesa słupskiego PKS Andrzeja Kraweczyńskiego. - Kierowca musi zatrzymać się na każdym przystanku, jeśli ten jest ujęty w rozkładzie i to niezależnie od tego czy czekają na nim ludzie - powiedział prezes.
W opisywanym przez nas przypadku autobus powinien się więc zatrzymać. - Jeśli Czytelniczka "Głosu" chce wyjaśnić tę sprawę, proszę o złożenie skargi - dodał prezes PKS Słupsk Andrzej Kraweczyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?