Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ul. Giełdowej w Koszalinie chcieli, by było bezpieczniej i... muszą zbudować drogę pożarową

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Mieszkańcy wspólnoty przy ul. Giełdowej 18 A-C w Koszalinie chcieli, zakazu parkowania pod oknami. Dziś muszą sami zbudować drogę. I to na cudzym gruncie.
Mieszkańcy wspólnoty przy ul. Giełdowej 18 A-C w Koszalinie chcieli, zakazu parkowania pod oknami. Dziś muszą sami zbudować drogę. I to na cudzym gruncie. Radek Koleśnik
Szlachetne intencje nie wystarczą, by działania przyniosły zamierzone skutki. Wszak dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Przekonali się o tym mieszkańcy wspólnoty przy ul. Giełdowej 18 A-C w Koszalinie. Chcieli, zakazu parkowania pod oknami. Dziś muszą sami zbudować drogę. I to na cudzym gruncie.

Historia ta zaczęła się 7 lat temu, dokładnie w kwietniu 2016 roku. Spółka Administracja Gruntów, Budynków i Lokali, która jest zarządcą budynków wspólnoty mieszkaniowej przy ul Giełdowej 18 A-C w Koszalinie i ma umocowanie prawne, by reprezentować mieszkańców w kontaktach z instytucjami publicznymi, zwróciła się na piśmie do komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie z prośbą o pomoc w rozwiązaniu uciążliwego dla mieszkańców problemu. Droga dojazdowa do budynku wytyczona przy klatkach z nr 16, jest nagminnie blokowana przez kierowców, którzy parkują swoje auta właśnie na niej. Bezpośrednio pod blokiem.

- Mieszkańcy wnioskowali o wyznaczenie pasa drogi pożarowej, żeby w razie niebezpieczeństwa gaśniczy wóz bojowy, czy też karetka mogły podjechać bezpośrednio pod klatkę z numerem 18 – wskazuje Marzena Garbatowska-Pawłowska, dyrektorka spółki AGBiL. - Na miejsce przyjechali strażacy. Stwierdzili, że drogi pożarowej właściwie nie ma i nałożyli na mieszkańców decyzję o jej wykonaniu. Decyzje ta jest nieodwołalna. Problem w tym, że mają ją zbudować na cudzym terenie.

- W najśmielszych wyobrażeniach nie zakładaliśmy, jaki będzie finał naszej prośby o pomoc – załamują ręce mieszkańcy. - Strażacy nakazali nam zbudować nową drogę, na terenie nienależącym do nas, a za to, że nie wywiązujemy się z ich decyzji, nałożyli na nas już dwie grzywny – słyszymy od mieszkańców wspólnoty.

Dotąd lokatorzy ponieśli już koszty projektu drogi i jej dokumentacji. Zapłacili też dwie grzywny po 2 tys. zł – to za siedmioletnią zwłokę w inwestycji. Do stycznia 2024 roku muszą zbudować drogę, której koszt to ok. 100 tys. zł netto. - Nie stać nas na to. Pieniądze z funduszu remontowego nie pokryją kosztów tak dużej inwestycji. Nawet przy podwyżce rzędu 100 zł miesięcznie będziemy zbierać pieniądze przez jakieś trzy lata – wskazują mieszkańcy. Dodają, że ich zdaniem takie postawienie sprawy to jawna niesprawiedliwość. - Jak można żądać, byśmy budowali coś na cudzym gruncie? To tak, jakbyśmy przyszli z łopatami przed cudzy dom i zaczęli tam kopać studnię – słyszymy wraz z prośbą o pomoc.

Sprawę wyjaśnił st. bryg. Jacek Szpuntowicz, komendant miejski PSP w Koszalinie. I to ważna lekcja znajomości przepisów nie tylko dla wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych, ale też każdego właściciela budynku.

- To właściciel, bądź użytkownik obiektu odpowiada za jego ochronę pożarową. W związku z powyższym powinien znać obowiązujące przepisy i dostosować budynek do wymagań. Przejęcie prawa do budynki wiąże się jednocześnie z przejęciem wszystkich obowiązków. Straż pożarna jest jednostką nadzorującą wykonywanie przepisów – tłumaczy komendant.

Dodaje też, że strażacy regularnie organizują spotkania z przedstawicielami wspólnot i spółdzielni, podczas których edukują i szkolą w zakresie obowiązujących przepisów.

Co istotne, strażacy z własnej inicjatywy prowadzą systematyczne kontrole wielorodzinnych budynków mieszkalnych, obiektów użyteczności publicznej i budynków magazynowo – usługowych. W ubiegłym roku na 138 przeprowadzonych działań kontrolnych 70 zakończyło się wykryciem nieprawidłowości i nałożeniem decyzji o ich usunięciu.

Mieszkańcy Giełdowej o pomoc w sprawie prosili komendanta wojewódzkiego PSP. Zgodził się na proponowane przez nich rozwiązania techniczne, dotyczące inwestycji, decyzji o budowie drogi zmienić nie może.

- Właściciel gruntu, w tym wypadku miasto, może zdecydować o służebności gruntu na cele ochrony przeciwpożarowej. Co ważne, mieszkańcy w jakiś sposób docierają do swoich lokali, zatem już służebność gruntu istnieje – akcentuje st. bryg. Szpuntowicz. - Strażacy muszą mieć możliwość sprawnej realizacji działań ratowniczo-gaśniczych. Musimy dojechać do budynku ciężkim sprzętem, mieć gdzie rozłożyć podpory drabiny. Naszą rolą jest likwidowanie zagrożeń życia i zdrowia oraz mienia, ale zarządca budynku ma obowiązek stworzyć niezbędną infrastrukturę, która to umożliwi.

O sprawie rozmawialiśmy w Urzędzie Miejskim w Koszalinie.

- Rozporządzenie ministra sprawa wewnętrznych i administracji określa, że obowiązek zapewnienia dróg pożarowych spoczywa na faktycznie władającym obiektem – właścicielu lub zarządcy.

Jesteśmy gotowi pokryć koszty inwestycji w części, która odpowiada procentowemu udziałowi miasta w kwestii własnościowej, bowiem jedno z mieszkań należy do Zarządu Budynków Mieszkalnych. Pozostała część inwestycji to koszt wspólnoty – powiedział Grzegorz Śliżewski z biura prasowego ratusza. A służebność gruntu na cele ochrony przeciwpożarowej? - Takiego wniosku dotąd nie otrzymaliśmy, ale odpowiedź jest prosta - bezpieczeństwo jest najważniejsze – wskazał Śliżewski.

Mieszkańcy Giełdowej mają czas na oddanie inwestycji do stycznia przyszłego roku.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera