Ci dotychczas mieli spory problem, by dojechać do Koszalina i włączyć się do ruchu na zatłoczoną ulicę Władysława IV. Skręt w lewo, w kierunku centrum miasta, przed zmianą organizacji ruchu, był mocno utrudniony. Wielu mniej cierpliwych kierowców skręcało więc w prawo, dojeżdżało do oddalonego o ponad 200 metrów ronda generała Stanisława Maczka i w ten sposób radziła sobie z dojazdem.
Przez remont wiaduktu u zbiegu ulic Władysława IV i Na Skwierzynkę powstało niewielkie, tymczasowe rondo. Rondo, które wyjeżdżającym ze Skwierzynki znacznie ułatwiło sprawę. Stąd postulat, by tę formę skrzyżowania zostawić po zakończeniu remontu wiaduktu. Co na to ratusz i Zarząd Dróg i Transportu w Koszalinie?
- Po konsultacji z Marcinem Żełabowskim, zastępcą dyrektora ZDiT, muszę powiedzieć, że pracują nad rozwiązaniem, które usprawni poruszanie się w tej okolicy - powiedział nam Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina.
- Na razie jednak nie wiadomo, o jakie konkretnie rozwiązanie chodzi, ale zostawienie tego tymczasowego ronda raczej nie wchodzi w grę, ponieważ ono się sprawdza przy obecnym zwężeniu drogi. Gdy ponownie otwarte zostaną dwa pasy ruchu, to się nie uda. W Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jest też nowy plan na nowy dojazd ze Skwierzynki do Koszalina, ale by go wprowadzić w życie, potrzeba dokumentacji i pieniędzy. Na razie więc będziemy bazować na dotychczasowej, istniejącej infrastrukturze. Jeśli zaś chodzi o aktualną sytuację, to poinformujemy mieszkańców, o pomysłach na dojazd i wyjazd ze Skwierzynki, gdy ZDiT opracuje rozwiązanie - zapowiedział rzecznik. Remont wiaduktu, a więc i tymczasowe organizacja ruchu z rondem na Skwierzynkę, obowiązywać będzie kilka miesięcy.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?