13 lipca 2012 roku w Darłowie na wydmie znaleziono 7 kości przedramienia i ręki. Po pierwszej analizie ustalono, że nalezą one do mężczyzny, po drugim badaniu stwierdzono, że należą one do Michała Stachowicza.
- Na badanych kościach nie ujawniono śladów obrażeń. W toku postępowania nie stwierdzono też, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. W związku z tym prokurator podjął decyzję o umorzeniu śledztwa - powiedziała nam Aneta Skupień, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
W poniedziałek rodzice Michała udają się do prokuratury.
- Zadamy pytania dlaczego tak długo czekaliśmy na wyniki badań DNA i zrobimy wszystko, by wyjaśnić jak zginał nasz syn - powiedziała Grażyna Stachowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?