Żona rzuciła mu koło ratunkowe, ale on zniknął już pod wodą. Około godz. 18.40 kobieta zadzwoniła po pomoc. - Podjęliśmy akcję ratunkową. Tratwa znajdowała się w pobliżu Starego Drawska: około 300 m od brzegu jeziora i 50 m od brzegu wyspy Bielawy. Podpłynęliśmy do niej motorówką, na którą zabraliśmy będącą w szoku kobietę. Jej męża, rybaka morskiego z wieloletnim stażem, nie udało się odszukać - powiedział nam Adam Czernikiewicz z OSP w Czaplinku.
We wtorek poszukiwania prowadzone były do zmroku. W środę od rana strażaków z OSP w Czaplinku i PSP w Drawsku Pomorskim wspomagają płetwonurkowie z Koszalina i z Bornego Sulinowa. Do tej pory mężczyzny nie udało się odnaleźć.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?