Mecz Polska - Finlandia w Koszalinie [film z konferencji prasowej]

Konkurs SMS

Który z koszalińskich koszykarzy był królem strzelców ekstraklasy?

A. Ryszard Razik
B. Leszek Doliński
C. Igor Milicić

Wyślij na nr 71466 SMS o treści GK.BILETY XX (gdzie XX to A, B lub C). Koszt SMS to 1,23 zł z VAT.

Sonda trwa do 17 sierpnia do godz. 12. Wśród osób, które podadzą prawidłową odpowiedź, rozlosujemy darmowe bilety na mecz Polska - Finlandia.

- Cieszę się, że akurat w Koszalinie nasza reprezentacja zagra z teoretycznie najmocniejszym przeciwnikiem w grupie. Nie lekceważyłbym go - przyznał Grzegorz Bachański. - Finowie w zeszłym roku byli w pierwszej dwunastce finału EuroBasketu na Litwie i byli rozstawiani z pierwszego koszyka. Jest to bardzo mocna drużyna i cieszę się, że pod względem sportowym zapowiada się nie lada atrakcja - dodał.

Z kolei prezes PZKosz poddał ocenie szanse naszej drużyny w starciach eliminacyjnych oraz to, jaki wpływ na grę ma selekcjoner. - Ales Pipan jest spokojnym trenerem. Dla niego najważniejszy jest ten pierwszy mecz, 15 sierpnia z Belgią, a później to, co będzie się działo do 8 września włącznie. Tak się koncentruje na spotkaniach. To szkoleniowiec, który lubi rotować składem i zaskakiwać przeciwników. Jak go znam, teraz też będzie szykował na nich jakąś niespodziankę. Zwłaszcza, że nagrania z niedawnego turnieju w Sopocie na pewno są już w posiadaniu naszych przeciwników i ich sztaby szkoleniowe zajmują się wnikliwą analizą naszej ekipy. Mimo to trener będzie starał się ich zaskoczyć i na pewno coś szykuje w związku z tym.
Oceniając potencjał sportowy naszej kadry i jej przygotowania, jestem zadowolony. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że jeszcze niedawno koszykarze wracali z wakacji i mieli sporo treningów siłowych. Wygląda to dobrze i jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o ich postawę w eliminacjach. Oczywiście jest jeszcze wiele elementów do poprawy, zwłaszcza gra w obronie, bo w ataku wygląda to przyzwoicie. Inna rzecz, że to jest sport, różne rzeczy mogą się zdarzyć. Jest dość duża intensyfikacja meczów, więc ogromną rolę odgrywa nasz sztab medyczny. Będzie on musiał zadbać o to, by zawodnicy byli jak najlepiej przygotowani i mieli dobre warunki ku temu. Nie chcielibyśmy, by trakcie meczów przytrafiły się jakieś kontuzje, jak było choćby w przypadku Adama Hrycaniuka (Asseco Prokom), który jest przez to wyłączony z gry i raczej w najbliższych spotkaniach eliminacyjnych go nie zobaczymy. Każda drużyna ma jakieś problemy, ale w przypadku naszej, na dzień dzisiejszy wygląda to nieźle - dodał. - Miejmy nadzieję, że Koszalin okaże się szczęśliwym miastem dla naszej reprezentacji i będziemy po tym spotkaniu spędzać wieczór w doskonałych nastrojach - podsumował prezydent Jedliński.