Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider poza zasięgiem. SMS ZPRP Gdańsk - Gwardia Koszalin 35:22

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
archiwum
W 5. kolejce rozgrywek drugiej przegranej z wyżej notowanym rywalem zaznali koszalińscy szczypiorniści.

W pierwszych pięciu minutach gwardziści chcieli zaskoczyć faworyzowanych gdańszczan, obejmując 2-bramkowe prowadzenie. Po tym czasie jednak gospodarze zaczęli odzyskiwać kontrolę na przebiegiem spotkania, której w zasadzie nie oddali już do końcowej syreny.
W pewnym momencie pierwszej części meczu podopieczni trenera Piotra Stasiuka, przy długiej, bo około 10-minutowej niemocy stracili pod rząd aż osiem bramek. Koszaliński zespół nie potrafił znaleźć recepty na bardzo dobrze dysponowaną defensywę SMS-u, który do szatni schodził ze sporą zaliczką.

Po przerwie przyjezdni chcieli oczywiście podjąć walkę, ale początek drugiej odsłony to kubeł zimnej wody wylanej na głowy gwardzistów. Cztery kolejne stracone gole pozbawiły jakichkolwiek złudzeń Gwardię. Jedyny jasny punkt zespołu, Roman Bereżny, to było zdecydowanie za mało, by choćby spróbować nawiązać walkę z gdańszczanami.

- Cóż, zasłużyliśmy na porażkę, nie prezentując choćby przyzwoitego poziomu - ocenił trener Stasiuk. - Z taką grą, nic dziwnego, że SMS jest liderem. Oby to była dla nas dobra nauczka na przyszłość. Zbyt częste przestoje i słaba skuteczność w ataku i obronie to na pewno materiał do przemyśleń - podsumował.

SMS ZPRP Gdańsk - Gwardia Koszalin 35:22 (19:9)
Gwardia: Bugaj, Rycharski - Bereżny 5, Felsztigier 1, Czerwiński 1, Hertig 1, Goerig, Kiciński 6, Jakutowicz 3, Ciarkowski 1, Maliarewicz 4, Dzierżawski, Karnacewicz.

Zobacz także Piłka ręczna: Gwardia Koszalin - Meble Wójcik Elbląg

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo