MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszaliński szpital zdziwiony, że ma przyjmować pacjentów z Białogardu

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Archiwum
Oddział dziecięcy białogardzkiego szpitala jest zamknięty, pacjentów ma przyjmować koszalińska lecznica. Ale ta o tym nic nie wie.

Wczoraj na naszych łamach Witold Jajszczok - rzecznik Centrum Dializa, które zarządza białogardzkim szpitalem - mówiąc o czasowo zamkniętym oddziale dziecięcym, zapewniał, że problemu nie ma, bo szpital podpisał porozumienie z koszalińskim Szpitalem Wojewódzkim w Koszalinie w sprawie najmłodszych pacjentów. Jak nam powiedział rzecznik w chwili wystąpienia awarii kotłowni, która pozbawiła oddział ciepłej wody, na oddziale było dwóch małych pacjentów - jeden został wypisany do domu, drugi został odwieziony do koszalińskiego szpitala, który na czas usuwania awarii zaopiekuje się najmłodszymi chorymi.

Tyle że koszaliński szpital o tym rzekomym porozumieniu dowiedział się z naszych łamów. - Nie podpisywaliśmy żadnego porozumienia z białogardzkim szpitalem. Jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją. Uważamy, że postępowanie Centrum Dializa jest naganne, a cała sytuacja jest niebezpieczna dla pacjentów z rejonu Białogardu - komentuje Cezary Sołowij, rzecznik koszalińskiej lecznicy.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Nowy oddział w szpitalu w Koszalinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!