Koszalin zainwestuje w chodniki. Mimo kryzysu miasto wyda prawie 2 miliony

To inwestycja, z której prezydent miasta nie zamierza zrezygnować. Już na samym początku pandemii, gdy wiadomo było, że będą problemy z budżetem, zapowiedział, że remonty i budowa chodników to jedne z najważniejszych inwestycji, bo są – jak podkreślał – najbliżej mieszkańców. Poszczególne chodniki, które wymagają naprawy, czy położenia nowych płyt, wskazują rady osiedla. Te z kolei przyjmują wcześniej wnioski od mieszkańców. Ostatnie słowo należy do prezydenta miasta.

Na liście do wykonania w tym roku - za łącznie 2 miliony złotych, bo tyle jest w tzw. funduszu chodnikowym do podzielenia - są chodniki przy: ul. Konstytucji 3 Maja; Staszica, Gierczak, Sierpińskiego (obie strony), Próchnika, Cedrowej, Zwycięstwa, Paderewskiego – Hallera, Hołdu Pruskiego, Reymonta 32 – 34C, Lechickiej, Franciszkańskiej, Mireckiego, Kutrzeby.
W poniedziałek na podstawie stosownych umów wykonawcom przekazano już do realizacji chodniki przy: ul. Gierczak (firma Fuks Krystian Mendziak Koszalin), Sierpińskiego (Anna Jagielska – prace drogowe), Próchnika (wspomniany już Fuks), Zwycięstwa i Mireckiego (w obu przypadkach - firma Anny Jagielskiej). I tu prace powinny rozpocząć się lada dzień. Natomiast chodniki przy ul. Hołdu Pruskiego, Reymonta, Lechickiej, Kutrzeby – te realizacje są przed podpisaniem umów z wykonawcami. W pozostałych – trwa przygotowanie procedury przetargowej bądź projektu.