Przypomnijmy, 9-letni Kostek postanowił interweniować, gdy z jego podwórka zniknęły bramki (chodzi o rejon ul. Piłsudskiego - Waryńskiego - Pileckiego - Matejki). „Głos” i gk24.pl wsparł działania Kostka. I udało się! Padła obietnica, że na podwórku staną nowe, bezpieczne bramki. Do tego Kostek dostał właśnie odpowiedź z ZDiT na piśmie: „Drogi Kostku - czytamy. - (bramki) zostały usunięte z uwagi na bezpieczeństwo Twoje i Twoich kolegów. Mocno zardzewiałe elementy bramek nie nadawały się już do naprawy, a dalsze korzystanie z nich groziło przewróceniem. Nowe, bezpieczne bramki zostaną zamontowane do końca marca 2020 r. (...)”. Ta wiadomość bardzo ucieszyła Kostka, jego mamę, a także sąsiadów i oczywiście koleżanki i kolegów z podwórka, którzy znowu będą mogli grać w piłkę. Jest jednak pewien kłopot - teren boiska jest w strasznym stanie, jest tu ogromne błoto, stoi woda, do tego rozjeździli go kierowcy swoimi samochodami.
Podjęliśmy więc kolejną interwencję w ZDiT, tym razem w sprawie utwardzenia boiska. ZDiT co prawda w piśmie radzi mieszkańcom, by złożyli projekt do budżetu obywatelskiego w sprawie budowy nowego boiska, ale do tego czasu przydałoby się teren uporządkować, by bramki nie stanęły tu w wodzie i błocie. Do tego z pewnością teren trzeba ogrodzić np. słupkami, by kierowcy nie urządzali tu parkingu. Dyrektor ZDiT Anna Grabuszyńska obiecała nam, że weźmie pod uwagę wszelkie sugestie i zobaczy, na ile są możliwe do realizacji. Czekamy na decyzję. Do tematu wrócimy.
Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?