MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs psich piękności w Koszalinie (zobacz zdjęcia)

Cezary Sołowij
Fot. Radek Koleśnik
Blisko sześćset psów: małych i olbrzymich przedstawicieli - aż 139 ras rywalizowało podczas weekendu w Koszalinie o miano najładniejszych w swojej klasie.

Wystawa psów rasowych w Koszalinie

Przez dwa dni w pobliżu stadionu Gwardii jurorzy oceniali wdzięki uczestników aż trzech psich wystaw. W sobotę odbyły się dwie. W niedzielę zaś największa. - W sobotę po raz pierwszy zaprezentowaliśmy Krajową wystawę II Grupy FCI - wyjaśnia Aleksandra Zukal, przewodnicząca koszalińskiego Oddziału Związku Kynologicznego. Oceniano na niej psy w typie pinczera i sznaucera, molosowate (największe psy) oraz szwajcarskie psy pasterskie. - Psy tej grupy w czasach antycznych używano do polowań na grubego zwierza, zaś w czasie wojen jako bojowe. Sznaucery polowały na szczury, zaś pasterskie ciężko pracowały przy stadach. Teraz strzegą co najwyżej naszych domów - opisuje losy czworonogów przewodnicząca.

Odbyła się również osobna Krajowa Wystawa Terierów. Zjawiło się 84 przedstawicieli 16 ras. Choć czasami był to jeden egzemplarz jak np. border terier. Słynna zaciętość terierów, wyjątkowa aktywność sprawiły, że są nieodłącznymi towarzyszami myśliwych. - Choć mają wielki temperament, to są bardzo pojętne i dlatego przy umiejętnym prowadzeniu są najlepszym przyjacielem - zachęca Aleksandra Zukal.

W niedzielę tereny wokół stadionu Gwardii zaroiły się od czworonogów, ich właścicieli i zwiedzających, bo trwała 46. Koszalińska Wystawa Psów Rasowych. W wielu namiotach można było dostrzec zabiegi pielęgnacyjne, jakim poddawane są psiaki. Najwięcej pracy wkładali właściciele długowłosych ras, które nie tylko czesali, ale nawet strzygli. Zobaczyć można było bardzo rzadkie rasy, np. anatoliana, entlebuchera, skye teriera czy australian cattle doga.

- Nie ma praktycznie jamników, pudli, czy tak bardzo popularnych niedawno rottweilerów, bądź dalmatyńczyków - zwraca uwagę na przemijające psie mody przedstawicielka koszalińskiego związku kynologicznego. - Obecnie zauważamy tendencję do trzymania psów małych, łagodnych, takich do towarzystwa - wyjaśnia popularność m.in. hawańczyków i maltańczyków.
W ciągu kilku godzin właściciele wszystkich czworonogów biegali po ringach, aby jurorzy mogli ocenić rasowość ich podopiecznych. Psa można już wystawiać po trzech miesiącach jego życia. I potem, chcąc mieć dobrą hodowlę i co za tym idzie wyższą cenę - musimy odwiedzać wystawy. Kupując z hodowli mamy jednak gwarancję, że ze szczeniaka labradora wyrośnie rasowy pies, a nie zwierzę, które będzie tylko przypominać tę rasę. Dla wielu nie ma to znaczenia, kiedy jednak za coś płacimy, to mamy - jak zapewnia Aleksandra Zukal - możliwość złożenia reklamacji.

Największe uznanie jurorów na 46. Koszalińskiej Wystawie zyskał siberian husky o imieniu Winter Melody, który został okrzyknięty najpiękniejszym psem wystawy. Wśród weteranów (powyżej 8 lat) najlepszym był cocker spaniel angielski Bazylia, a najpiękniejszym przedstawicielem polskich ras został owczarek nizinny Ulpompon Antonówka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!