Kołobrzeżanin napisał książkę o tajnych bazach atomowych

Tajne, radzieckie bazy atomowe w Polsce w końcu ujawnione. W połowie lipca zaplanowano premierę książki dotyczącej tzw. Przedsięwzięcia 3000, w efekcie którego powstał m.in. kompleks w Podborsku. Jej autorem jest kołobrzeżanin.

- Ta praca omawia nie tylko historię samego Podborska, ale całego Przedsięwzięcia 3000, które od 1966 r. było planowane i realizowane na terenie naszego kraju. W finale stworzono 3 bazy, w których na terenie Polski przechowywano taktyczną broń atomową dla radzieckich i polskich jednostek rakietowych, bombowych, a także artylerii - mówi kołobrzeski dziennikarz, regionalista i pracownik Muzeum Oręża Polskiego, biorący aktywny udział w tworzeniu jego nowego oddziału - Muzeum Zimnej Wojny, Robert Dziemba. Po kilkunastu miesiącach żmudnych badań udało mu się zebrać i opracować materiał dotyczący tajnych kompleksów administrowanych przez ZSRR, w których cały czas utrzymywano gotowość bojową na wypadek III, atomowej, wojny światowej.

Zatytułowana „Przedsięwzięcie 3000. Tajna historia radzieckich baz atomowych w Polsce” jest pierwszą, dotykającą tej tematyki. - Udało mi się dotrzeć do osób, które brały udział przy budowie, eksploatacji tych obiektów, a także, które współdecydowały o tym, co działo się w Wojsku Polskim z tym zasobem obronnym, ponieważ wszyscy podkreślają, że to służyło do obrony naszych granic w ówczesnych warunkach politycznych - informuje nasz rozmówca. Jednym z nich jest płk Marian Krzyp, uczestniczący w budowie Obiektu 3001 w Podborsku. Oprócz kilkudziesięciostronicowego opisu genezy i realizacji projektu zainicjowanego przez ZSRR, autor zebrał materiał zdjęciowy, do tej pory niemal całkowicie nieznany. Pochodzi między innymi z prywatnych albumów żołnierzy oraz zasobów Instytutu Pamięci Narodowej.

Oficjalna premiera publikacji zaplanowana została na sobotę, 14 lipca. Po raz pierwszy czytelnicy będą ją mogli zobaczyć oraz zakupić podczas organizowanego tego dnia na terenie Muzeum Zimnej Wojny Obiekt 3001 w Podborsku, IV Zlotu Zimnowojennego. - Trudno o lepsze ku temu miejsce. Wszak nasza, zamiejscowa placówka nie istniałaby gdyby nie proces opisany w książce. Poza tym to jedyna, zachowana w doskonałym stanie, pozostałość po zaprezentowanej na jej kartach historii - zaznacza Aleksander Ostasz, dyrektor MOP, które jest głównym organizatorem wydarzenia. Oprócz krótkiej prelekcji wygłoszonej przez Roberta Dziembę, związanej z publikacją, każdy kto będzie miał na to ochotę, będzie mógł przez cały dzień trwania zlotu zwiedzić schron-magazyn broni atomowej z przewodnikiem, w promocyjnej cenie.

Wsparcia finansowego w badaniach oraz tworzeniu książki zapewnił powiat kołobrzeski. Ukaże się, póki co w liczbie 700 egzemplarzy, nakładem, także kołobrzeskiego, Wydawnictwa Kamera. Patronem przedsięwzięcia stało się Muzeum Oręża Polskiego. Tam również, od połowy miesiąca będzie można publikację nabyć.

Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GK24

POLECAMY:

Nielegalny alkohol o wartości ponad pół miliona złotych w rękach policji z Koszalina [zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego