Żeby zapewnić KTBS płynność finansową, urząd miasta musi dołożyć mu wspomniane 1 milion 200 tys. zł.
Decyzję o przekazaniu pieniędzy podejmą radni miejscy na sesji 13 sierpnia.
Tymczasem sam KTBS próbuje ratować się z trudnej sytuacji i myśli o wydzierżawieniu części ze 110 mieszkań, jakie w tej chwili stoją puste.
- Myślimy o wynajęciu części mieszkań, za które, oprócz normalnego czynszu, wynajmujący ponosiłby również w części koszty obsługi kredytu - przyznaje Robert Cieciora, prezes KTBS.
Kolejnym krokiem ma być forma umożliwiająca całkowitą spłatę takiego mieszkania przez wynajmującego i w rezultacie przejęcie go na własność. - Sytuacja KTBS-u jest dokładnie taka sama jak prywatnych deweloperów, z jedną różnicą - mówi wiceprezydent Kołobrzegu ds. gospodarczych Tomasz Tamborski.
- TBS ma tę przewagę, że stoi za nim cały potencjał miasta, które jest stuprocentowym udziałowcem spółki i które nie pozwoli, by spółce coś się stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?