51-letnia mieszkanka Szczecinka "odwiedzała" drogerie i sklepy odzieżowe nie płacąc za wyniesiony towar.
Ochroniarz w jednym ze szczecineckich marketów drogeryjnych zauważył kobietę w średnim wieku, gdy chowała do reklamówki jakieś kosmetyki. Nie zapłaciła za nie przy kasie.
Wezwani na miejsce policjanci przeszukali torebkę mieszkanki Szczecinka. Znaleźli w niej nie tylko żel do kąpieli, perfumy, pomadki i kredki do oczu warte 360 zł ukradzione w drogerii, ale też nowe spodnie, buty i skarpetki. - Jak się okazało, tuż przed kradzieżą kosmetyków, sprawczyni odwiedziła sklep odzieżowy, w którym wykorzystując nieuwagę pracowników, również dokonała kradzieży - mówi Monika Wojnowska, rzeczniczka szczecineckiej komendy policji.
Kobieta przyznała się już do kradzieży. Jak oświadczyła, wybierała artykuły, które będą dla niej przydatne, i nie zamierzała za nie płacić. To nie była jej pierwsza tego typu kradzież. W trakcie przeszukania jej mieszkania, dobrowolne wydała artykuły drogeryjne, pochodzące z dwóch kradzieży, których dopuściła się kilka dni wcześniej.
Po przedstawieniu zarzutu kobieta została zwolniona. Po wycenie pozostałych strat okaże się, czy odpowie karnie, za wcześniejsze kradzieże.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?