- W kuponach zgłoszeniowych Czytelnicy często podkreślali, że pani nie boi się żadnej pracy.
- I to prawda. Od dwóch lat prowadzę firmę usługową. Zajmuję się sprzątaniem domów, biur,
porządkowaniem ogrodów, a zimą odśnieżaniem. Jesienią w wolnych chwilach, choć tych jest mało, zbieram grzyby, a latem jagody. Nie wstydzę się żadnej pracy, bo żadna nie hańbi, każda uszlachetnia. Zresztą, mam 55 lat, a pracuję od 38 lat. Nie przeszkodziło mi to wychować czworo dzieci, choć szybko zostałam wdową.
- Jakie cechy najbardziej cenią w pani kontrahenci?
- Staram się być dokładna, sumienna i obowiązkowa. Jak przed szóstą musi być odśnieżone, to tak właśnie będzie. Nie interesuje mnie też życie prywatne klientów. Kiedy sprzątam u kogoś w domu, patrzę prosto, a nie rozglądam się. Nie obchodzą mnie niczyje tajemnice.
- Dziś zatrudnia pani jednego pracownika. Czy firma będzie się rozwijać?
- Tak. Chcę zatrudnić jeszcze jednego pracownika, bo kiedy zrobi się cieplej, będziemy mieć mnóstwo pracy w ogrodach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?