Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jazda na dwóch bocznych kołach? Dla niej to bułka z masłem [ROZMOWA]

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Kiedy po pokazie Nela Adamczewska wychodzi z auta i zdejmuje kask, wielu widzów dziwi się, że widzi kobietę
Kiedy po pokazie Nela Adamczewska wychodzi z auta i zdejmuje kask, wielu widzów dziwi się, że widzi kobietę facebook/nela Adamczewska
Nela Adamczewska, pochodząca z Koszalina kaskaderka, ujeżdża samochody w Energylandii. Jest jedyną Polką i jedną z niewielu kobiet na świecie uprawiających jazdę autem na dwóch bocznych kołach.

Kto może zostać kaskaderem?

Każdy. Jeśli czegoś bardzo chcemy,należy próbować i nie poddawać się przy pierwszych niepowodzeniach. Dobrze jest zapisać się do jednej ze szkół kaskaderskich i tam pod okiem specjalistów przejść szkolenia. Kaskaderki na „własną rękę” nie polecam, różnie się to może skończyć

A jak to wyglądało w pani przypadku? Miłość do czterech kółek - to na pewno, ale przecież za tym musiało stać coś jeszcze.

Moja historia zaczęła się od zajęć z akrobatyki, które odbywały się w Pałacu Młodzieży w Koszalinie. Miałam 16 lat. Tam również poznałam męża i z nim później wszędzie występowałam. Podstawy akrobatyki, salta, nauka upadków, chodzenie po linie, fireshow... to wszystko bardzo mi się przydało w późniejszej pracy. Czterema kółkami zajęłam się później i to właśnie dzięki mężowi Kacprowi, który uczył mnie wszystkiego, co umiem teraz.

To w sumie nietypowa droga, że z artystycznego Pałacu Młodzieży trafia się ostatecznie do środowiska pełnego mechaników, spalin i ryku silników. Jak się zostaje członkiem ekipy kaskaderskiej, w pani przypadku - w Energylandii?

Członkowie ekipy są przyjmowani w zależności od liczby posiadanych umiejętności. I od zapotrzebowania na dany temat w sezonie. Raz potrzebujemy skoczków FMX (Freestyle Motocross - dop. red.), a innym razem więcej akrobatów specjalizujących się na przykład w upadkach z wysokości.

Czy rozważała pani kaskaderstwo filmowe, czy to w Polsce, czy za granicą? Czy w ogóle jest zapotrzebowanie na kaskaderów samochodowych w branżach reklamowej czy filmowej?

W związku z tym, że w pierwszej kolejności jestem mamą, a kaskaderka jest na drugim miejscu, to na razie nie myślałam nad zmianą pracy czy wyjazdem. Kiedy Kajtek będzie większy, to może... Brałam udział w reklamach, mój mąż w filmach. Pracy dla kaskaderów jest sporo, często praca nad jakimś filmem wiąże się jednak, niestety, z dłuższą nieobecnością w domu.

Pracuje pani w Energylandii, czyli największym w Polsce parku rozrywki, zlokalizowanym w miejscowości Zator w woj. małopolskim. Nie są to przypadkiem występy uzależnione od pogody, od sezonu? Co w takim razie robi kaskaderka w jesienno-zimowe miesiące w roku?

W Energylandii pracujemy od kwietnia do końca września. Dajemy od trzech do sześciu pokazów dziennie. Bez względu na pogodę. W sezonie zimowym pomagamy w parku i zajmujemy się naprawami czy chociażby budową aut na następny sezon.

Z jakimi reakcjami się pani spotyka, gdy ktoś zobaczy, że ewolucji za kółkiem nie wykonuje jednak - stereotypowo - mężczyzna, lecz kobieta-matka?

Spotykam się z różnymi reakcjami. W większości są pozytywne. Goście przychodzą po pokazie, gratulują umiejętności i mówią, że nie spodziewali się kobiety w takim miejscu. Są też naturalnie „specjaliści”, których nie brakuje wszędzie. Tacy ludzie umniejszają moje umiejętności, bo oni passatem ze szwagrem też takie rzeczy robią. Naturalnie gratuluję im wtedy umiejętności, sugeruję przeniesienie się z jazdą na bezpieczny tor i życzę powodzenia.

Burzenie takich stereotypów to jedno, a jak reagują na pani profesję najbliżsi? Chciałaby pani, by dziecko poszło podobną drogą i daje mu tu pani w przyszłości wolną rękę, czy jednak delikatnie będzie sugerować, by syn spróbował czegoś bezpieczniejszego?

Mam cudownych rodziców i męża,którzy wspierają mnie w tym, co robię. Nie powiem, żeby na początku moja mama była zachwycona wybraną przeze mnie profesją, ale z czasem przestała tak przeżywać moje wyczyny, a jak w końcu namówiłam ją na przejażdżkę, to tak jej się spodobało,że nie chciała wysiadać z auta. Nasz syn Kajtek również będzie miał nasze wsparcie, bez względu na to, co wybierze. Ma 9 lat, od piątego roku życia potrafi prowadzić auto - w automacie, teraz dopiero ogarnia sprzęgło. I jak to 9-latek, ma mnóstwo zainteresowań: jazda konna, rysowanie i terrarystyka (czyli budowa terrariów i hodowla płazów i gadów - dop. red.). Wszystkiego chciałby spróbować. Zobaczymy, co spodoba mu się najbardziej.

Jakie są pani najbliższe zawodowe plany, cele, marzenia?

Część marzeń już się spełniła [śmiech]. Nad resztą będę musiała popracować. W większości są związane z Kajtkiem i jego przyszłością. Ja cieszę się tym, co mam teraz. Chciałabym móc jak najdłużej robić to, co kocham.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera