MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakie długi mają parlamentarzyści z naszego regionu?

Marzena Sutryk marzena.sutryk@gk24pl
Sprawdzaliśmy już stan oszczędności naszych posłów i senatorów. Dziś sprawdzamy, kto i jakie ma długi, no i kto radzi sobie bez kredytów.

Pożyczki

Pożyczki

Parlamentarzyści mogą korzystać z funduszu świadczeń socjalnych utworzonego na warunkach analogicznych, jak w każdym zakładzie pracy. Pomoc na cele mieszkaniowe udzielana jest wyłącznie w formie pożyczek, których oprocentowanie wynosi 3% od pożyczki udzielonej na okres do 12 miesięcy oraz 4% od pożyczki udzielonej na okres do 24 miesięcy. Maksymalne wysokości pożyczek: 20 tys. zł na pożyczkę z przeznaczeniem na remont lub modernizację domu/mieszkania; 25 tys. zł na pożyczkę z przeznaczeniem na kupno domu lub mieszkania, ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu lub prawa odrębnej własności lokalu, wykup od zakładu pracy. Parlamentarzyści mają też prawo do bezzwrotnej pomocy materialnej (do 5 tys. zł).

Źródło: sejm.gov.pl

Fakt, że ktoś żyje na kredyt, nikogo specjalnie nie dziwi. Posłowie jednak są w tej dobrej sytuacji, że mają bardzo godziwe zarobki i przy umiejętnym gospodarowaniu mogą się obejść bez kredytów. Tak jest m. in. w przypadku posła PiS Czesława Hoca z Kołobrzegu, na co dzień lekarza. - Ja w życiu nie brałem żadnego kredytu, nie tylko teraz, jak jestem w Sejmie - mówi. - Żyję skromnie, bez większych wymagań i nie muszę się zadłużać.

Bez długów w bankach radzi też sobie Stefan Strzałkowski (PiS), wcześniej burmistrz Białogardu, a więc na brak dopływu gotówki też nie mógł w sumie narzekać. Podobnie gospodaruje poseł PO Wiesław Suchowiejko, wcześniej dyrektor szkoły, samorządowiec - konto kredytowe ma na "zero".

Poseł PO Jan Kuriata ratował się z kolei w trakcie kadencji pożyczką z Sejmu w wysokości 20 tys. zł i do tego brał 35 tys. zł kredytu na kupno peugeota 407, ale spłacił to zobowiązanie do końca zeszłego roku. Z kolei na kupno mieszkania brał kredyt inny poseł PO Stanisław Gawłowski, w sumie 150 tys. złotych. Mieszkanie kupił w Szczecinie za 325 tys. złotych. - Miałem już dosyć płacenia za hotele - mówi. On z pożyczki sejmowej też korzystał i już ją spłacił.

Przeczytaj także: Ile zarobili parlamentarzyści? Jak zagłosują wyborcy [filmy]

Na kredyt wybudował się z kolei poseł SLD Stanisław Wziątek. Spłaca ten kredyt praktycznie odkąd jest w Sejmie. W 2005, gdy rozpoczynał swoją pierwszą kadencję w sejmowych ławach, w pierwszym oświadczeniu majątkowym podał, że do spłaty zostało mu jeszcze 110 tys. złotych. Teraz zostało mu jeszcze 50 tys. złotych. Przez 6 lat spłacił więc 60 tysięcy. A po drodze, jak wielu innych, też korzystał z pożyczki sejmowej. Posłanka Danuta Olejniczak (PO), gdy zaczynała kadencję podała, że ma w banku do spłacenia prawie 14 tys. franków szwajcarskich - pieniędzy potrzebowała na remont mieszkania. Przez cztery lata zobowiązanie zmniejszyło się o 2 tys. franków.


Najpopularniejszy kandydat na posła - ZAGŁOSUJ!
Najpopularniejszy kandydat na senatora - ZAGŁOSUJ!

A co z senatorami - Piotrem Zientarskim i Grażyną Anną Sztark? Piotr Zientarski (PO) ma razem z córką i zięciem do spłacenia 67 tys. zł, do tego kredyt odnawialny 15 tys. złotych. Grażyna Anna Sztark (PO) daje radę bez kredytów, skorzystała natomiast z pożyczki z kasy Senatu.

Niebawem opublikujemy także informacje o nieruchomościach naszych parlamentarzystów

Tylko w tygodnikach Głosu Koszalińskiego
W piątkowym tygodniku lokalnym znajdziecie najważniejsze punkty programów wyborczych poszczególnych partii.

Przypominamy!

Debaty: Zadaj pytanie przedstawicielowi PO, PiS czy SLD!

W przyszłym tygodniu w naszej redakcji organizujemy debaty wyborcze z udziałem liderów głównych komitetów wyborczych, którzy z regionu startują do Sejmu, a także z udziałem kobiet, które chcą być posłankami. Chcecie o coś zapytać przedstawicieli PO, PiS czy SLD? Przesyłajcie do niedzieli pytania na maila [email protected]

Trwa plebiscyt "Głosu", w którym możecie głosować na kandydatów w wyborach parlamentarnych. Prawdziwe wybory 9 października, a Wy macie czas do 5 października do godz. 12, by oddawać głosy w naszej zabawie.

Sukcesywnie spada w naszym plebiscycie poparcie dla kandydatów Platformy. Dzień wcześniej wynosiło łącznie 54%, a wczoraj 52%. Wśród kandydatów do Sejmu nadal prowadzi poseł PO Stanisław Gawłowski - ma 303 głosy, ale pod względem poparcia przebił go już kandydat do Senatu - Jerzy Harłacz z Polskiej Partii Pracy - Sierpień 80. Jerzy Harłacz zebrał do tej pory 318 głosów.

Głosowanie odbywa się przy pomocy SMS-ów. Możecie przesyłać nieograniczoną liczbę głosów na dowolnie wybranego kandydata. Szczegóły i lista z numerami na Wybory 2011 na gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!