Gwardziści sezon rozpoczęli od dwóch zwycięstw oraz niedawnej minimalnej przegranej z Nielbą Wągrowiec, czyli jednym z faworytów do wygrania rozgrywek. Tym meczem podopieczni trenera Piotra Stasiuka udowodnili, że także w tym sezonie będą potrafili nawiązać kontakt ze ścisłą czołówką tabeli. Teraz zagrają z zespołem, który od zawsze był niewygodny dla koszalińskiej ekipy. Nie zawsze gwardziści potrafili sobie z gdańszczanami poradzić. W poprzednim sezonie przegrali w Gdańsku 22:25, ale już w rewanżu było 30:28 dla koszalinian.
Po raz ostatni drużyny rywalizowały ze sobą w Koszalinie, podczas przedsezonowego memoriału Bigdy i Potocznika. Tu we wrześniu lepsi okazali się gospodarze. Młodym graczom SMS-u na razie nie idzie, ale drużyna z Gdańska jest nieprzewidywalna i zwłaszcza na własnym terenie potrafi zaskakiwać. Przegrać z bardzo dobrze dysponowaną w tym sezonie Warmią Energą Olsztyn to akurat żadna ujma, ale już porażkę z beniaminkiem z Kwidzyna należy odbierać w kategoriach niespodzianki. Póki co gdańszczanie, biorąc pod uwagę średnią liczbę bramek zdobywanych na mecz, są najmniej skutecznym zespołem w lidze, w przeciwieństwie do gwardzistów, którzy należą do najskuteczniejszych ekip w rozgrywkach.
- Szczególnie musimy zwrócić uwagę na kadrowicza Michała Olejniczaka, to ważne ogniwo gospodarzy - powiedział trener Stasiuk. - Jeśli zagramy z taką determinacją, jak ostatnio z Nielbą, to będzie dobrze. Jedziemy tam po trzy punkty, ale łatwo na pewno nie będzie. Jako Szkoła Mistrzostwa Sportowego, gdańszczanie dysponują szeroką, dobrze wyszkoloną kadrą, którą stać na wszystko - dodał.
Ze spraw kadrowych, żaden z graczy Gwardii nie narzeka na urazy, ale przez obowiązki zawodowe regularnie trenować nie może ostatnio bramkarz Henryk Rycharski.
Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?