Guzik poruszył lawinę tajemnic nad jeziorem Drawsko [ZDJĘCIA]

Jezioro Drawsko to drugi pod względem głębokości akwen w Polsce. Maksymalnie głębokość może sięgać w niektórych miejscach nawet 85 metrów. Jezioro ma blisko 18 hektarów powierzchni, co sytuuje je pod tym względem na 13. miejscu w kraju. Z racji rozmiarów i objętości są tu jeszcze miejsca mniej poznane. A to daje pole do snucia spekulacji.

Od kilkudziesięciu lat w powiecie drawskim krążą bowiem pogłoski, dotyczące m.in. wykorzystywania przez kadetów Kriegsmarine, którzy szkoleni byli w Czaplinku, miniaturowych okrętów podwodnych. Szkolenia te miałyby się odbywać na terenie obecnego Zespołu Szkół w Czaplinku, zlokalizowanego w pobliżu jeziora. W 2015 roku w pobliżu jeziora znaleziono guzik od płaszcza marynarza Kriegsmarine, co tylko podgrzało atmosferę. Przy samej szkole zaś odkryto m.in. okrągłą pokrywę (element kuchni polowej), odznaczenia wojenne z 1939 roku ze swastyką, kołowrotek na kabel telefoniczny, łuski, czy monety.

Nic dziwnego więc, że te pomniejsze znaleziska z okresu II wojny światowej, wzbudziły zainteresowanie historyków, muzealników i specjalistów w zakresie dziejów militarnych. Organizowane były konferencje naukowe, czy wyprawy badawcze. W głębiny wypływali m.in. naukowcy i studenci z Akademii Morskiej ze Szczecina, wykorzystując nowoczesne sonarowanie (które i tak objęło jedynie niewielki fragment jeziora).

„Jezioro tajemnic” wzbudziło zainteresowanie redaktorów magazynu „Odkrywca”, członków Stowarzyszenia Historyczno - KulturalnegoTempelburg oraz naukowców z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, którzy współpracują z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych w Czaplinku. W lipcu 2017 roku, na 76. metrze, odkryto bliżej nieokreślony obiekt kilkumetrowej długości. Przypuszcza się, że może być to być wspomniana podwodna łódź szkoleniowa, ale nie udało się tego potwierdzić.

Czy faktycznie na dnie jeziora Drawsko są jeszcze rzeczy warte uwagi - o mitycznym u-boocie nie wspominając? Nie wiadomo. Być może kolejne ekspedycje - te oficjalne i te amatorskie - z wykorzystaniem nowoczesnej aparatury, odsłonią to, co jeszcze skrywa się w mrocznych wodach.