MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorąco na przystani. Dziś nadzwyczajna sesja Rady Gminy

Iwona Marciniak
Dźwirzyno. Dziś o godz. 15 rozpocznie się sesja nadzwyczajna Rady Gminy Kołobrzeg Jedynym punktem obrad będzie głosowanie nad przyszłością przystani w Dźwirzynie.
Dźwirzyno. Dziś o godz. 15 rozpocznie się sesja nadzwyczajna Rady Gminy Kołobrzeg Jedynym punktem obrad będzie głosowanie nad przyszłością przystani w Dźwirzynie.
Dźwirzyno. Dziś o godz. 15 rozpocznie się sesja nadzwyczajna Rady Gminy Kołobrzeg Jedynym punktem obrad będzie głosowanie nad przyszłością przystani w Dźwirzynie.

Sesja została zwołana na wniosek czwórki radnych: Krzysztofa Chabaja, Tomasza Szafrańskiego, Anastazji Kędziory i Zbigniewa Kałdusa. Radni przedstawili projekt uchylenia uchwały podjętej 10 lat temu, w której ówczesna rada wyrażała zgodę na sprzedaż należącej do gminy przystani nad przybrzeżnym jeziorem Resko Przymorskie. Od tego czasu przystań wystawiano na przetarg wielokrotnie, ale chętnych nie było.

Mimo że cena minimalna spadała z ponad miliona, do 700 tys. złotych. Ta ostatnia kwota widnieje w ofercie przetargu, którego rozstrzygnięcia ma nastąpić w środę, drugiego września. Do tej pory chętni się nie ujawnili, ale ponoć jest co najmniej jedna osoba, która chce się wzbogacić o betonowe nabrzeże, budynek administracyjny i cztery letniskowe domki drewniane typu BRDA.

Całość, mimo, że lokalizacja jest bardzo malownicza, znajduje się w dość marnym stanie. Nabrzeże straszy kruszącym się betonem, zabudowania też proszą się co najmniej o kompleksowy remont. Właśnie dlatego wójt gminy Włodzimierz Popiołek poparł stanowisko swojego poporzednika (byłego wójta Tadeusza Kowalskiego) i dalej próbuje przystań sprzedać.

- Gdybyśmy chcieli sami zadbać o to miejsce, musielibyśmy się liczyć z wydatkiem rzędu kilku milionów złotych - mówi. Wójt chce więc sprzedać przystań, a uzyskane w ten sposób pieniądze, przeznaczyć na remont drugiej, mniejszej, gminnej przystani, wydzierżawianej dotąd pod windsurfing.

Spotkał się jednak ze zdecydowanym sprzeciwem mieszkanców Dźwirzyna i wspomnianych radnych. Protestujący nie chcą, by ich przystań trafiła w prywatne ręce. Ich stanowisko popiera też poseł PiS Czesław Hoc. Argumenty przeciwników brzmią podobnie: nie ma pewności, czy przyszły właściciel faktycznie zainwestuje w przystań i doprowadzi ją do stanu jakiego wszyscy by sobie życzyli. Nie jest pewne, że udostępni swój obiekt "dla ogółu", bo sprzedaż oznacza utratę kontroli nad dotąd wspólną własnością.

Piątka radnych próbowała już raz, w maju tego roku, uchylić uchwałę sprzed 10 lat. Wtedy większość rady odrzuciła projekt.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!