Kto został przyjęty do danego gimnazjum, a kto nie, było wiadomo o godz. 14. Tradycyjnie więcej kandydatów niż miejsc było w "jedenastce" czy "szóstce". W tej drugiej szkole trzeba było odmówić siedemnastu kandydatom. W "jedenastce" - aż trzydziestu.
Dzieje się tak dlatego, że wszystkie samorządowe szkoły w Koszalinie obowiązują limity liczby klas, na przykład w "szóstce" może ich być tylko siedem łącznie z klasą piłkarską, do której nabór prowadzą kluby piłkarskie. Limity dotyczą także liczby uczniów w klasie. I tak klasy gimnazjalne muszą liczyć nie mniej niż 28 uczniów, więc na kameralne klasy nie ma co liczyć.
W Koszalinie podczas rekrutacji do gimnazjów, tak jak do szkół podstawowych, obowiązuje rejonizacja. Pierwszeństwo mają więc dzieci mieszkające w obwodzie danej szkoły. Pozostałe miejsca przypadają uczniom, które z różnych przyczyn do swojego rejonowego gimnazjum nie chcą chodzić. I to ich spotkała odmowa przyjęcia.
Zawsze mają jednak zagwarantowane miejsce w swoim gimnazjum obwodowym. Opiekunowie dzieci nieprzyjętych mogą także składać odwołania od nieprzychylnej dla siebie decyzji. - Odwołania należy składać w sekretariacie szkoły pierwszego wyboru.
Rozpatrywane będą w połowie sierpnia - mówi Joanna Torbińska, inspektor do spraw szkolnictwa podstawowego i gimnazjalnego w Wydziale Edukacji Urzędu Miejskiego w Koszalinie. Ponadto, co ważne, nie będzie zbiorczej informacji na temat wolnych miejsc w gimnazjach. Dowiadywać się o nie trzeba będzie osobno w każdej szkole.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?