W pierwszej połowie, póki starczało sił, gwardziści dotrzymywali kroku wyżej notowanym rywalom. Obie ekipy oddawały cios za cios, a żadna nie potrafiła narzucić własnego stylu gry. Do czasu.
Po zmianie stron gospodarze wrzucili drugi bieg i mocno odjechali Gwardii. Ta była wolniejsza, czytelna na kole rywali i znacznie mniej skuteczna. SMS bezwzględnie potrafił to wykorzystać.
- Jeszcze w pierwszej połowie, głównie dzięki Mirkowi Bugajowi w bramce, jeszcze udawało się trzymać wynik - mówił Piotr Stasiuk, trener Gwardii. - Po przerwie dobra gra bramkarzy już nie wystarczyła. W ataku nie szło nam zupełnie. Nie rzuciliśmy też trzech rzutów karnych. Zabrakło woli walki, sportowej złości. A jeśli dodać do tego problemy z treningami przez cały tydzień, to trudno było o lepszy rezultat - dodał.
SMS ZPRP Gdańsk - Gwardia Koszalin 28:20 (11:11)
SMS: Węgrzyn - Łazarczyk 6, Kowalik, Frańczak 1, Stefani 3, Wacek 1, Stępień 1, Niedzielenko 1, Ślusarski, Balcerek, Baliga, Pawelec 6, Dadej 5, Rybski 4.
Gwardia: Bugaj, Gryzio - Szymko 1, Felsztigier, Mróz, Tołłoczko 2, Czerwiński 1, Karnacewicz 3, Hertig, Laskowski 1, Goerig, Kiciński 5, Jakutowicz 4, M. Kamiński 1, Dzierżawski 2, Urbański.
Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24
POLECAMY:
Stanisław Gawłowski w areszcie śledczym w Szczecinie
Wypadek na ul. Gdańskiej w Koszalinie [zdjęcia]
Czepkowanie studentów pielęgniarstwa w PWSZ w Koszalinie
Gorący weekend w "Prywatce" w Koszalinie
Niedzielna giełda w Koszalinie. Chętnych do zakupów nie brakowało
44. edycja Rajdu Monte Karlino za nami
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?