Bagnaia (Ducati) nie dał szans walczącym za jego plecami Bradowi Binderowi z RPA (KTM) i Hiszpanowi Jorge Martinowi (Ducati).
Wyścig rozpoczął się od dwukrotnie rozegranego okrążenia rozgrzewkowego, bo problem na starcie miał Raul Fernandez. Hiszpan musiał skorzystać z drugiego motocykla Aprilii, a i tak później wycofał się z rywalizacji.
Bagnaia odjechał rywalom tuż po starcie i szybko ustawił sobie wyścig. Była to jego 19. wygrana w karierze.
Zapytany, czy był to najlepszy początek roku, jaki mógł sobie wyobrazić, Bagnaia powiedział: - Absolutnie. Po wczorajszym dniu bardzo ważne było, aby zmienić nieco strategię na pierwszych okrążeniach. Starałem się być nieco bardziej agresywny i wiedziałem, że jeśli będę prowadził na pierwszych okrążeniach, to mój potencjał jest wystarczająco dobry, aby poradzić sobie z przewagą.
Wczorajszy sprint był dobrą lekcją, aby zmienić nieco podejście do osiągów na nowym motocyklu. Muszę podziękować mojemu zespołowi, ponieważ od wczorajszego wieczoru do dzisiejszego poranka dużo pracowaliśmy, aby poprawić nieco ustawienia wyścigu. Ogólnie rzecz biorąc, był to idealny początek sezonu.
W klasie Moto2 Hiszpan Lopez (Boscoscuro) obronił się przed świetnie jadącym Barrym Baltusem (Kalex), dzięki czemu sięgnął po zwycięstwo na torze Lusail. Drugi na mecie Belg po raz pierwszy stanął na podium. Czołową trójkę dopełnił Hiszpan Sergio Garcia (Boscoscuro).
Kolumbijczyk Alonso (CFMoto) okazał się najszybszy w Moto3. Znalazł i doskonale wykorzystał lukę, którą stworzył mu Hiszpan Daniel Holgado (GasGas) na ostatnim zakręcie. Podium uzupełnił Japończyk Taiyo Furusato (Honda), który startował z odległego 18. miejsca.
Źródło: PAP
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
