W tym roku znów gmach Szkoły Podstawowej nr 3 w Koszalinie stał się na dwa centrum akcji Szlachetna Paczka.
- To właśnie tu darczyńcy przywożą paczki a nasi wolontariusze, wiozą je do potrzebujących - wyjaśnia Renata Ebertowska liderka Szlachetnej Paczki w Koszalinie.
Pracowity weekend był tylko kulminacją tygodni wytężonej pracy. - Nasi wolontariusze od września odwiedzali i weryfikowali zgłoszenia rodzin - dodaje nasza rozmówczyni.
Jedzenie, opał, środki czystości, ubrania oraz buty - to te główne potrzeby zgłaszane przez rodziny. Na liście pojawiały się też często podstawowe sprzęty domowej jak pralka czy kuchenka gazowa.
- Tym razem wiele paczek trafi do osób starszych oraz do rodzin gdzie wypadki losowe sprawiły, że nagle potrzebna jest pomoc - dodaje wolontariuszka Sylwia Strzelec.
Jak co roku wiele zgłoszeń nie zostało rozpatrzonych pozytywnie.- Zbyt duże oczekiwania i potrzeby nieadekwatne do sytuacji to główne powody. Jeśli nasz wolontariusz stwierdzi, że dana rodzina mogłaby troszkę więcej dać od siebie a dopiero potem prosić o pomoc kogoś, to takie rodziny nie była kwalifikowana - podkreśla Renata Ebertowska. - Dzięki temu dajemy takie zapewnienie darczyńcą, że to są rzeczywiście osoby, które tej pomocy potrzebują. W akcji oprócz darczyńców wzięło udział 20 wolontariuszy, osoby prywatne pomagające w rozwożeniu darów oraz harcerze z ZHP.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?