Dziennikarze z Koszalina z nagrodą Grand Press

Tym samym znaleźli się w gronie takich dziennikarzy, jak Tomasz Sekielski, który został Dziennikarzem Roku, za film „Tylko nie mów nikomu”, czy Bertold Kittel, który wygrał w kategorii „Dziennikarstwo śledcze” ze swoim materiałem „Pancerny Marian i pokoje na godziny”.

Jolanta i Andrzej Rudnikowie wygrali w swojej kategorii - „Reportaż radiowy” - z materiałem „Niedokończona żałoba”, który opisuje walkę rodziny ofiary katastrofy smoleńskiej - Arama Rybickiego, która miała zapobiec nakazanej przez państwo ekshumacji.

- Wiadomość o wygranej, choć się jej nie spodziewaliśmy, bardzo nas ucieszyła. To bardzo ważna nagroda w konkursie, który łączy media komercyjne i publiczne - mówi Jolanta Rudnik.

- Nad tym reportażem pracowaliśmy przez kilka lat. Gdy po tragedii rozmawialiśmy z żoną Arama Rybickiego i zrobiliśmy materiał, to wtedy wydawało się nam, że ten temat jest już zamknięty. Potem wiele zaczęło się dziać, te poszukiwania przyczyn, decyzja prokuratury w sprawie ekshumacji, której sprzeciwiła się rodzina Rybickiego. Był wysyłany list do Zbigniewa Ziobry, co nic nie zmieniło. Powtórny pogrzeb. Bardzo trudne chwile dla bliskich. Uczestniczyliśmy w tych wszystkich wydarzeniach i przygotowaliśmy materiał z punktu widzenia wdowy po Aramie Rybickim.

Pokazuje on bezradność człowieka wobec aparatu państwa, wobec mechanizmu, który nie uwzględnia ludzkich uczuć - słowem, nie wygląda to najlepiej...

Grand Press to doroczna nagroda dla najlepszych polskich dziennikarzy prasy, radia i telewizji przyznawana od 1997 r. przez wydawany w Poznaniu ogólnopolski dwumiesięcznik dziennikarski „Press”.

Obecnie uznawana jest za jedną z najbardziej prestiżowych branżowych nagród w świecie polskich mediów, zaś tytuł Dziennikarza Roku, którego wybór jest częścią konkursu Grand Press, stanowi najważniejsze wyróżnienie indywidualne przyznawane przez polskich dziennikarzy swoim kolegom.

Zobacz także Dyżur prezydenta Piotra Jedlińskiego w redakcji Głosu Koszalińskiego