- Przykro nam, że mimo próśb i tłumaczeń niektórzy robią sobie na boisku parking - mówią rodzice dzieci z ul. Piłsudskiego. Wspólnie z dziećmi zebrali opony, by prowizorycznie boisko ogrodzić i obronić przed sąsiadami, którzy mają gdzieś ich prośby. - To jednak nic nie dało, bo kierowcy odsuwają opony i przejeżdżają między nimi i między dziećmi. Trzeba coś z tym zrobić, bo zniszczą inwestycję - dodają rozgoryczeni rodzice, którzy chcą na boisku zasiać trawę, ale obawiają się, że kierowcy ją rozjeżdżą zanim wzejdzie.
Terenem administruje Zarząd Dróg i Transportu. Dyrektor ZDiT Anna Grabuszyńska - Hewelt obiecała nam w piątek, że znajdzie jakieś rozwiązanie, by pomóc mieszkańcom i nie zmarnować tego, co ZDiT wykonało.
Interwencję zapowiedziała też Straż Miejska: - Będą kontrole. Są podstawy, by karać parkujących tam kierowców - mówi komendant Piotr Simiński. - To, że nie rośnie tam trawa, nie oznacza, że można ten teren rozjeżdżać i tam parkować, zwłaszcza, że jest tam boisko.
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Koszalińskiego i bądź na bieżąco!
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?