Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyskalkulia ulgi nie daje

Sylwia Zarzycka
Obowiązkowa matura z matematyki, choć jedynie na poziomie podstawowym, wielu uczniom sen z powiek spędza. Ale dyskalkulia żadnych ulg na maturze nie daje.

Dyskalkulia to problemy uwarunkowane zmianami w mózgu, z przyswojeniem choćby najprostszych matematycznych reguł. W odróżnieniu od niej, dysleksja i dysortografia od wielu lat są podstawą do specjalnego traktowania na maturze z języka polskiego i języków nowożytnych. Maturzyści z dysleksją, czy dysortografią nie mają co prawda więcej czasu na wypełnienie arkuszy maturalnych, jak to było jeszcze kilka lat temu, ani też ich arkusze nie różnią się od arkuszy osób, u których takich problemów nie stwierdzono, ale istnieje możliwość, że ich matura będzie oceniana łagodniej.

Dyskalkulia natomiast jest diagnozowana u coraz to większej liczby uczniów i staje się tak samo powszechnym problemem jak dysleksja, czy dysortografia. Jednak osoby z tym problemem żadnych ulg na maturze nie mają. Choć nie jest wykluczone, że pojawią się one w przyszłości.

Matematycy praktycy przyznają, że choć rzadko, ale trafiają się osoby, których matematyki żadnym sposobem nauczyć nie można. Czasem rozwiązaniem w tym wypadku jest bardzo intensywny kurs tuż przed egzaminem. Jednak w wielu przypadkach takie osoby, choćby uzdolnione językowo czy humanistycznie, drogę np. na studia mają zamkniętą.

W tym roku wprowadzone zostaną np. zmiany ułatwiające zdobycie matury osobom autystycznym oraz dotkniętych zespołem Aspergera, uważanego za łagodniejszą odmianę autyzmu. Zmiany zostały wprowadzone także podczas innych państwowych egzaminów, w tym egzaminu gimnazjalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!