O sprawie już pisaliśmy. Dyrektor muzeum Jerzy Kalicki nie chce mówić o szczegółach swojej decyzji. Tłumaczy to przewidywanym finałem sprawy w sądzie.
- Wyrażamy najwyższe zdumienie i oburzenie decyzją dyrektora muzeum - czytamy w piśmie do prezydenta. - W ciągu niespełna trzech lat Ryszard Ziarkiewicz doprowadził do powstania i wydania obszernej monografii Międzynarodowych Spotkań Artystów, Naukowców i Teoretyków Sztuki w Osiekach "Awangarda w plenerze". (...) W 2009 monografia przyniosła Muzeum w Koszalinie prestiżową nagrodę Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego. (...) Dzięki staraniom Ryszarda Ziarkiewicza koszalińskie zbiory sztuki nowoczesnej opuściły muzealny magazyn, dając podstawę tak cennym przedsięwzięciom wystawienniczym, jak ekspozycja "Prekursorzy współczesności. Nowoczesna sztuka z Koszalina".
Obrońcy Ryszarda Ziarkiewicza zwracają też m. in. uwagę na fakt, że był on współorganizatorem akcji "Kocham Koszalin". - Kontrowersyjnej, ale przez to wprowadzającej twórczy ferment i ożywienie intelektualne - komentują. Na plus zapisano też działalność Ziarkiewicza w Galerii Scena.
List trafił m. in. do ministra kultury i marszałka województwa. Prezydent w tym tygodniu jest poza Koszalinem. Jego rzecznik Robert Grabowski twierdzi, że Mirosław Mikietyński nie będzie ingerował: - To wewnętrzna sprawa muzeum, które ma osobowość prawną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?