Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa do wycinki w parku na Rokosowie. Wciąż nie ma decyzji

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Wielkie drzewo przewróciło się tuż obok boiska, na siłownię zewnętrzną. Drzewo zniszczyło część wysokiego ogrodzenia.
Wielkie drzewo przewróciło się tuż obok boiska, na siłownię zewnętrzną. Drzewo zniszczyło część wysokiego ogrodzenia. archiwum
Niedługo po tym, jak w parku na koszalińskim Rokosowie przewróciło się potężne drzewo, Zarząd Dróg i Transportu postanowił zamknąć do odwołania ten fragment parku. Kiedy ponownie będzie można tam przebywać?

Od wydarzenia, które mogło być tragiczne w skutkach, minęły trzy tygodnie. Przypomnijmy: wielkie drzewo przewróciło się tuż obok boiska, na siłownię zewnętrzną. Drzewo zniszczyło część wysokiego ogrodzenia. Jednocześnie w innej części boiska bawiły się dzieci, więc to cud, że nikomu nic się nie stało.

Dyrekcja Zarządu Dróg i Transportu zapewniała nas, że drzewostan w miejscach publicznych w Koszalinie jest systematycznie kontrolowany.

- W przypadku drzewa, które niedawno runęło, nic wcześniej nie wskazywało na to, że jest w takim stanie. Musiał w nie uderzyć piorun i uszkodzić, czego z zewnątrz nie było widać - powiedział Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie, zapowiadając, że niedługo, w związku ze stanem niektórych drzew, dojdzie do ich wycinki.

- Planujemy usunąć pięć starych drzew w tej okolicy, wciąż czekamy na decyzję z Urzędu Marszałkowskiego, do czego obowiązują nas przepisy - powiedział nam Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie. - Z racji tego, że drzewa mogą stanowić zagrożenie bezpieczeństwa zdrowia i życia w tym często uczęszczanym miejscu, będziemy ponownie kontaktować się z urzędem, by w miarę możliwości procedurę przyspieszyć. Na razie jednak nie jestem w stanie podać przybliżonego terminu wycinki - dodał.

Choć tymczasowo centralna część parku, wraz z boiskiem i siłownią, jest zamknięta, nie przeszkadza to niestety niektórym osobom - głównie dzieciom i młodzieży - przebywać na tym terenie.

- To niebezpieczne. Sukcesywnie poprawiamy niszczone, zrywane taśmy i kartki informujące o tym, że na razie w tej części parku przebywać nie wolno - zastrzega Marcin Żełabowski. - Na dobrą sprawę trzeba byłoby postawić tu pełne ogrodzenie i stróżówkę, by niektórzy stosowali się do zaleceń - dodał.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera