MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drugie referendum w sprawie odwołania straży miejskiej. Trwa zbieranie podpisów

Rajmund Wełnic
Pierwsze zbieranie podpisów pod wnioskiem referendalnym na szczecineckim targowisku w kwietniu tego roku
Pierwsze zbieranie podpisów pod wnioskiem referendalnym na szczecineckim targowisku w kwietniu tego roku Rajmund Wełnic
Inicjatorzy referendum po raz drugi rozpoczęli zbieranie podpisów .

- Dostaliśmy właśnie z ratusza potwierdzenie przyjęcia naszego wniosku - mówi Marcin Bedka z Kongresu Nowej Prawicy, radny opozycyjny. Od tej chwili biegnie 60-dniowy termin na zebranie pod nim minimum 10 procent podpisów uprawnionych do głosowania mieszkańców Szczecinka. Tym samym procedura referendalna rozpoczyna się od nowa: jeżeli uda się zebrać wystarczającą liczbę podpisów, sprawdzeniem prawidłowości wniosku zajmie się komisja powołana przez Radę Miasta. Ta zaś potem, posiłkując się opinią komisji, podejmuje uchwałę o przeprowadzeniu - lub nie - referendum wyznaczając jego termin.
Odrzucone podpisy

Inicjatorzy referendum uczą się na własnych błędach. Przypomnijmy, że pierwszy wniosek o rozpoczęciu zbierania podpisów (jeszcze w lutym) nie został w ratuszu przyjęty ze względów formalnych. To uchybienie szybko dało się naprawić, gorzej, że po prawie dwóch miesiącach zbierania podpisów sporą ich część komisja RM zakwestionowała. Z 3747 podpisów - z różnych powodów po sprawdzeniu list - według komisji powołanej przez Radę Miasta - ostało się nieco ponad 3 tysiące. Za mało, bo minimum to 3200. I Rada - choć opozycja przekonywała, że odrzucono zbyt wiele podpisów - wniosek o przeprowadzenie referendum odrzuciła. Nie tylko z powyższego powodu, uznano bowiem także, że o zbieraniu podpisów o referendum nie poinformowano mieszkańców w sposób zwyczajowo przyjęty, czyli na tablicy ogłoszeń w ratuszu. - Teraz tych błędów nie popełnimy - zapewnia Marcin Bedka, który zarzeka się też, że tym razem osobiście będzie nadzorował zbieranie podpisów i skrupulatnie pilnował, aby na listach nie było błędów. Liczy też, że mieszkańcy nie zniechęcą się po fiasku pierwszej akcji.

Co ciekawe, referendum nr 2 rusza zanim jeszcze sąd rozstrzygnie skargę na uchwałę RM w sprawie referendum nr 1. W tych dniach do sądu administracyjnego taka skarga wpłynęła i jeżeli nie będzie uwag formalnych, to najdalej na początku czerwca powinno zapaść rozstrzygnięcie. Je także można zaskarżyć, ale gdyby sąd II instancji (znowu ma na to 14 dni) nie podzielił zdania większości radnych, może zarządzić przeprowadzenie referendum. Termin głosowania ustala wtedy komisarz wyborczy.

Dwa w jednym?
Gra toczy się także o frekwencję, bo aby referendum było wiążące, musi wziąć w nim udział przynajmniej 30 procent uprawnionych. To dość trudne do osiągnięcia. Stąd pomysł opozycji, aby głosowanie połączyć z jakimiś wyborami. Np. prezydent Bronisław Komorowski chciałby, aby 6 września Polacy wypowiedzieli się w referendum m.in. w sprawie utworzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. W październiku zaś są wybory parlamentarne. Połączenie terminów może być jednak trudne, bo do lokalnego referendum trzeba powołać odrębne komisje, które pracowałyby w odrębnych lokalach.

Pomysłodawcy referendum chcą rozwiązać Straż Miejską, bo uważają, że jest mało skuteczna i lepiej te pieniądze przeznaczyć na zwiększenie liczby patroli policji. Z kolei rządząca Szczecinkiem Platforma Obywatelska jest zdania, że strażnicy świetnie wywiązują się ze swoich zadań i to dzięki nim Szczecinek jest jednym z bezpieczniejszych miast w regionie, bo SM często zastępuje policję.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!