Droga S11. Od dziś w ekspresowym tempie na południe. Kierowcy długo czekali na „drogę życia”

Pierwsze auta przez S11 mają przejechać około godziny 15. Uroczyste otwarcie zostało zaplanowane na węźle przed Bobolicami chwilę wcześniej. Zgodnie z zapowiedzą, weźmie w nim udział premier RP Mateusz Morawiecki, będą też posłowie z regionu.
Ten 48-kilometrowy odcinek trasy S11, która docelowo ma połączyć Pomorze Środkowe z Wielkopolską i dalej ze Śląskiem, zdecydowanie usprawni ruch w regionie.

- Zawsze mówiłem, że to była do tej pory droga przez mękę, a teraz to będzie droga życia - komentuje poseł Czesław Hoc, kołobrzeżanin, orędownik budowy tej trasy już od początku lat 2000. Przypomina, że latem do naszego turystycznego regionu jechało się starą drogą krajową nr 11 wyjątkowo długo, męcząc się przede wszystkim w ogromnych korkach. - A teraz skracamy dystans i czas jadącym z centrum Polski do naszego Kołobrzegu, Koszalina, Mielna. Już tylko dzięki temu odcinkowi pojedziemy o nawet pół godziny krócej. Ale dodam, że nie tylko o turystów tu chodzi. Zawsze, gdy powstają nowe drogi, chodniki, ścieżki, pojawiają się także nowi inwestorzy. Ta droga to będzie impuls dla regionu. Tym bardziej że za dwa lata poprowadzi aż do Szczecinka, a do 2028 roku mamy nią pojechać aż do Poznania. Tak, to jest droga życia dla naszego regionu - kończy Hoc.

Podobną opinię wyraził kilka dni temu prezydent Koszalina Piotr Jedliński, podpisując z wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji Pawłem Szefernakerem umowę na rozbudowę strefy ekonomicznej w Koszalinie. Strefa znajduje się u zbiegu nowej trasy S11 z istniejącą trasą S6, prowadzącą ze Szczecina do Trójmiasta.

- To skrzyżowanie tych dwóch ważnych dróg właśnie w Koszalinie to wręcz idealne warunki dla rozwoju miasta i regionu. Nie ma wątpliwości, że strefa ekonomiczna tutaj to doskonałe miejsce na prowadzenie działalności - zgodnie podkreślili Szefernaker i Jedliński.

- Nie ma wątpliwości, że otwarcie trasy S11 da ogromny impuls do rozwoju regionu, tak jak ogromny wpływ na całe zachodniopomorskie ma trasa S3 - komentuje Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej. - Logistyka to podstawa rozwoju gospodarczego, dzięki tej trasie ludzie będą szybciej przemieszczali się z miasta do miasta, a firmy szybciej i łatwiej będą dostarczały towary. Nie mówiąc już o tym, że dzięki tej trasie mieszkańcom Wielkopolski będzie łatwiej przyjechać do nas nad morze, choćby na weekend.

Trasę S11 budowano od lipca 2021 roku, kosztowała 1,8 miliarda złotych. Budowa była podzielona na trzy odcinki. Pierwszy, z Koszalina do Zegrza Pomorskiego o długości 16,8 km, wykonywała firma Budimex. Drugi, z Zegrza Pomorskiego do Kłanina o długości 19,3 km - firma Mostostal, a ostatni, z Kłanina do Bobolic o długości 11,6 km, realizowało konsorcjum firm Kobylarnia i Mirbud. Przy okazji warto wspomnieć, że Budimex będzie teraz odpowiedzialny za rozbudowę wspomnianej strefy ekonomicznej w Koszalinie, leżącej po sąsiedzku z S11 i S6.

To nie ostatni fragment nowej drogi, jaki powstanie w Zachodniopomorskiem. Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia w Ministerstwie Infrastruktury zawarta została umowa na odcinek pomiędzy Bobolicami a Szczecinkiem. Przetarg na budowę 24 kilometrów S11 wygrała firma Intercor. Wykonawca ma 10 miesięcy na opracowanie projektów wykonawczych i 19 miesięcy na budowę. Oznacza to, że na przełomie 2025 i 2026 r. kierowcy będą mogli rozpędzić się do 120 km na godz. już na 72-kilometrowym odcinku ekspresówki na Pomorzu Środkowym.

Co z S11 w Wielkopolsce? Ogłoszenie przetargów na odcinku z Poznania do Piły i dalej do Szczecinka zaplanowane jest na lata 2024-2025 i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, to drogą S11 znad Bałtyku do stolicy Wielkopolski pojedziemy w 2028 r.

S11 to droga ekspresowa z Kołobrzegu do Piekar Śląskich o projektowanej łącznej długości około 550 km. Prowadzi w większości śladem obecnej drogi krajowej nr 11 przez województwa: zachodniopomorskie, wielkopolskie, łódzkie, opolskie i śląskie. Docelowo S11 ma łączyć kurorty środkowego wybrzeża z południem kraju.