Dramatyczne sceny rozegrały się w podszczecineckich Skotnikach, gdzie padło 26 krów najprawdopodobniej rażonych prądem z zerwanej linii energetycznej.
Najpierw w wyniku wichury odcięło dostawy prądu do Skotnik koło Szczecinka. W egipskich ciemnościach rozegrał się dramat. - W pewnym momencie krowy w oborze zaczęły "tańczyć" - opowiada właściciel. Zwierzęta poraził prąd, dostały drgawek. Pracownicy założyli rękawice, aby uniknąć porażenia i wyprowadzali zwierzęta, które jeszcze mogły to zrobić. Zginęło 26 krów, kilkadziesiąt udało się uratować.
Na miejsce przyjechali strażacy i ekipa energetyki. Krowy obejrzał także lekarz weterynarii, który ustali, dlaczego padły. Prawdopodobnie doszło do przebicia i metalowe elementy wyposażenia obory przewodziły prąd, który zabił zwierzęta,
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!