Zawiadomienie do prokuratury złożyła Regionalna Izba Obrachunkowa w Koszalinie. - Podczas kontroli finansowej Urzędu Miejskiego w Bobolicach stwierdziliśmy między innymi nieprawidłowości, które można ująć jako niegospodarność - informuje Hanna Barańska, główny inspektor ds. kontroli RIO w Koszalinie. - Nieruchomość, którą rzeczoznawca wycenił na 104 tysiące złotych gmina sprzedała za 9.100 złotych, czyli znacznie poniżej wartości. Ale nikomu personalnie nie postawiliśmy żadnych zarzutów - zastrzega H. Barańska.
Nieruchomość, o której mowa to część domu o powierzchni ponad 170 metrów kwadratowych wraz z działką, w Świelinie, w którym mieściło się gminne przedszkole. Pierwszy przetarg na jej sprzedaż został ogłoszony w 2002 roku, jeszcze za rządów poprzedniego burmistrza Bobolic, Ireneusza Kozłowskiego. Przetarg nie doszedł do skutku, a zarząd miasta obniżył cenę wywoławczą o połowę. Obecni właściciele budynku stawali do przetargu, wpłacili wadium i teoretycznie kupili nieruchomość. Teoretycznie, bo nie podpisali aktu notarialnego. Trzeci przetarg ogłaszał już obecny burmistrz Sylwester Sobański. W ogłoszeniu zastrzegł, że mogą w nim wziąć udział tylko mieszkańcy gminy. Cenę nieruchomości ustalił na 9 tys. złotych. Nabywcy - te same osoby, które wygrały poprzedni przetarg - przebiły ją o 100 złotych.
- Tę sprawę przez wiele miesięcy badała koszalińska policja. Teraz trafiła do prokuratury rejonowej w Szczecinku. Tamtejszy zastępca prokuratora rejonowego Jerzy Sajchta, zdecydował o wszczęciu śledztwa, ale w sprawie, a nie przeciwko komuś - informuje Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prokuratury okręgowej w Koszalinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?