Dodatnie temperatury i doskonała widoczność nie wpływają na bezpieczeństwo na drogach. We wtorek w powiecie niżańskim doszło do trzech niebezpiecznych zdarzeń. Gdyby nie kurtyny bezpieczeństwa i poduszki powietrzne kierujący Renault Laguna mógłby nie przeżyć zderzenia z TIR-em w Jeżowem.
Wprost pod TIR
- Około godziny 14.00 w miejscowości Jeżowe z nieznanych przyczyn kierujący samochodem osobowym marki Renault Laguna zjechał na przeciwległy pas drogi wprost pod najeżdżający ciągnik siodłowy z cysterną - informuje Anna Kowalik-Środek z Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - W wyniku poniesionych obrażań kierujący samochodem osobowym trafił do niżańskiego szpitala. Droga krajowa K-19 była zablokowana do godziny 16.30.
Renault Laguna uderzyło w przedni zderzak ciężarówki, następnie w koło i zbiornik z paliwem. Następnie auto przejechało na przeciwległy pas i wbiło się w bariery ochronne na moście. Strażacy musieli rozcinać karoserią osobówki, aby wydobyć kierowcę. Cysterna przejechała jeszcze kilkadziesiąt metrów rozlewając po drodze cieknące paliwo z uszkodzonego zbiornika. Strażacy przez kilka godzin usuwali paliwo z drogi i pobocza.
Niebezpieczne krzyżówki
- Nie było czasu na reakcję, poza tym nawet nie byłoby gdzie uciekać, bo wszędzie są barierki ochronne- powiedział nam kierowca ciężarówki. - Może kierujący Renówką zasłabł lub stracił przytomność, bo wyjechał na drugi pas tuż przede mną.
Droga krajowa łącząca Lublin z Rzeszowem była zablokowana przez ponad 2,5 godziny. Policja zarządziła objazdy przez centrum Jeżowego. Droga krajowa przebiegająca przez Jeżowe dzieli gminę na dwie części. Na krótkim, bo zaledwie 150-metrowym odcinku z krajówką krzyżuje się aż 5 dróg, a rzadko który kierowca jedzie tam z odpowiednią prędkością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?