Jak już informowaliśmy, w projekcie budżetu Szczecinka na rok przyszły zabrakło z powodu kryzysu pieniędzy na ligowy sport seniorów. W tym roku było na to aż 300 tys. zł, a odcięcie strumienia pieniędzy z miejskiej kasy oznaczałoby katastrofę i niemal na pewno wycofanie się z rozgrywek III-ligowego Darzboru, który konsumuje większość tych funduszy.
Szczęściem w nieszczęściu okazało się niezakwalifikowanie się Szczecinka do dotacji na budowę pełnowymiarowego boiska ze sztucznej trawy. Ratusz zarezerwował na to wcześniej w projekcie budżetu 100 tys. zł, które teraz zostały "uwolnione".
- Klub radnych Platformy Obywatelskiej spotkał się ze Stanisławem Morozą, szefem sekcji piłkarskiej Darzboru, który przedstawił sytuację finansową klubu i program naprawczy - mówi Szymon Kiedel, szef komisji sportu Rady Miasta. - Otworzyło to oczy wielu radnym.
Lobby sportowe chciało szukać pieniędzy na sport w budżecie, ale nie było mowy o zabieraniu funduszy dla dzieci i młodzieży. W gorącej dyskusji pojawiła się propozycja wiceburmistrza Daniela Raka, aby zagospodarować "uwolnione" 100 tys. zł. Taka propozycja została przyjęta przez komisje sporu i finansów. Pieniądze nie trafią jednak bezpośrednio do klubów, ale do Samorządowej Agencji Promocji i Kultury na "promocję przez sport".
- Środki będą w dyspozycji dyrektora SAPiK-u, ale zgodnie z naszymi sugestiami powinny być przeznaczone na gry zespołowe, oprócz Darzboru także na Wielim i siatkarzy z Gryfa - mówi Sz. Kiedel. Budżet musi jeszcze uchwalić Rada Miasta.
Gotówka z miasta plus prowizja z pobierania opłat targowych (kilkadziesiąt tysięcy zł rocznie) powinna pozwolić przetrwać sezon Darzborowi. - W klubie ma się też pojawić sponsor, który swoją pomoc uzależnia od wsparcia Darzboru ze strony miasta - dodaje szef komisji sportu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?