Do dachowania doszło w piątkowy wieczór na krajowej "11", tuż za wiaduktem kolejowym w kierunku na Koszalin. Przy skręcie do strefy ekonomicznej kierowca toyoty celiki jadącej od strony Szczecinka pomylił pasy ruchu, przejechał przez wysepkę, skrzyżowanie i wpadł do przydrożnego rowu przy okazji dachując.
Kierowca miał przy tym masę szczęścia, bo nic mu się nie stało i z wraku wyszedł o własnych siłach. Oświadczył, że zmyliło go nieoświetlone skrzyżowanie i brak oświetlenia. Można mu uwierzyć, bo to już kolejny identyczny wypadek w tym miejscu. Nie wiedzieć czemu stojące tu latarnie nigdy się nie świecą.
To dalszy ciąg czarnej serii na drogach powiatu szczecineckiego, w sześciu wypadkach zginęły w ciągu ostatnich trzech dni trzy osoby, a cztery zostały ranne.
Popularne na gk24:
- II maraton fitness w Koszalinie [relacja - wideo i zdjęcia]
- Czteromiesięczny chłopiec z Kołobrzegu z poważnym urazem głowy
- Wypadek w Koszalinie. Kierowca nie miał prawa jazdy [zdjęcia]
- 12 lat walki o czystość jeziora w Szczecinku
- 12. Płytowa Giełda GraMuzyka za nami [wideo, zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?