MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chwalmy kiedy mamy okazję. Kierowcy MZK też potrafią być ludźmi

JOANNA HRAMITKO (OPR. AB)
Chwalmy kiedy mamy okazję. Kierowcy MZK też potrafią być ludźmi
Chwalmy kiedy mamy okazję. Kierowcy MZK też potrafią być ludźmi archiwum
Okazuje się, że wystarczy trochę dobrej woli, by pomóc drugiemu człowiekowi.

"Od niedawna mieszkam w Koszalinie. Często słyszy się, że kierowcy autobusów miejskich są niemili, a mi przytrafiło się coś, co uważam zasługuje na nagłośnienie przez media. Była niedziela, 16 grudnia 2012 roku, po 21. Wracałam z randki ze Słupska. Niestety na przystanku przy dworcu okazało się, że na osiedle Przylesie, gdzie mieszkam nie jedzie mój autobus. Postanowiłam zatem dojechać do "Emki" i dalej iść piechotą. Jednak przy swoim roztrzepaniu weszłam nie do tego autobusu. Jak zwykle pomyliłam autobusy i zamiast do 16 wsiadłam chyba do 14. Tyle, że gdy się ostatni raz tak pomyliłam był dzień, więc "jak się nie ma w głowie, to powinno się mieć w nogach".

Po kilku przystankach zorientowałam się, że chyba jednak trasa nie jest taka, do jakiej byłam przyzwyczajona. Wszyscy wysiedli z autobusu, a za oknem zobaczyłam wielki napis "Politechnika Koszalińska". I oczywiście nie była to moja trasa do domu. Zapytałam kierowcy, jak z tego miejsca dość na moje osiedle "Przylesie", na co młody, sympatyczny kierowca ze strachem w oczach zapytał, czy aby się nie zgubiłam. Nie było sensu kłamać, więc się przyznałam. Nie kazał się denerwować, tylko powiedział spokojnie gdzie mam wysiąść, żeby iść główną ulicą, aż dojdę do Kościoła, a potem już widać "Emkę".

Doradził mi dobrze, bo chciałam wysiąść tak, by mieć bliżej do osiedla, ale tak, że musiałabym iść między blokami, co kierowca o tej godzinie odradził twierdząc, że może to być o tej godzinie mało bezpieczne. Życzył powodzenia, kazał na siebie uważać. Dzięki niemu dotarłam bezpiecznie do domu. Z przygodami, jak często, ale bezpiecznie, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna.

Na łamach Państwa gazety chciałam temu przemiłemu człowiekowi podziękować, bo nie wiem, jakby się ta historia skończyła, gdyby nie jego życzliwość i pomoc. Skoro na łamach Państwa gazety czytam o przypadku, kiedy kierowca autobusu coś źle zrobił, może warto pokazać też oblicze kierowców autobusów z innej strony. Żeby po prostu było uczciwie i sprawiedliwie.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!