To akcja organizowana od wielu lat. Rozpoczęła się w weekend i potrwa do wigilii. – Tereny Nadleśnictwa Manowo obejmują ponad 18 tysięcy hektarów lasu. Przedstawiciele służb mundurowych wybierają miejsca, które patrolują o różnych godzinach. Funkcjonariusze koncentrują swoje działania na eliminowaniu szkodnictwa leśnego, ale też ujawnianiu wykroczeń kierowców quadów, którzy niszczą runo leśne i cenne dla środowiska siedliska zwierząt – informuje Dagny Nowak-Staszewska, starszy specjalista do spraw ochrony przyrody i edukacji Nadleśnictwa Manowo.
– Lasy są naszym dobrem wspólnym, ale korzystać z niego możemy na określonych prawem zasadach.
Choć proceder kradzieży drzew iglastych przez lata stale się zmniejszał, wciąż jednak strażnicy zatrzymują osoby, które po świąteczną choinkę wybierają się do lasu z piłą i siekierą.
– Dużym problemem jest dziś nielegalnie pozyskiwany stroisz, czyli gałązki drzew iglastych, z których powstają później dekoracje. Zdarza się, że przycinane są małe drzewka z upraw. Leśnicy pielęgnują je, dbają o młodnik, a ścięcie przewodnika niweczy ich pracę – tłumaczy Dagny Nowak-Staszewska.
Rok temu funkcjonariusze zatrzymali kilku leśnych szkodników. Jak się tłumaczyli?
– Dziadek przynosił choinkę z lasu, ojciec przynosił, więc to rodzinna tradycja – odpowiada Andrzej Barański, komendant Straży Leśnej Nadleśnictwa Manowo.
– Kilkanaście lat temu kradzieże drzew, szczególnie większe wycinki, były dla nas dużym problemem. Do akcji angażowało się wielu funkcjonariuszy. Dziś skala wykroczeń jest mniejsza, a nam w służbie dodatkowo pomaga technika, jak choćby fotopułapki i kamery, które montujemy między innymi przy leśnych drogach.
Kto zdecyduje się nielegalnie wyciąć drzewko, musi liczyć się ze słoną karą.
– To kara grzywny w wysokości do 500 złotych. Jeśli po drzewko ktoś wjedzie do lasu samochodem, dostanie kolejny mandat, również do 500 złotych – wskazuje komendant Barański.
Za wycięcie większej liczby drzew kara jest większa. Strażnicy robią wtedy wycenę i kierują wniosek o ukaranie do sądu. Podobnie, gdy kierowca swoim pojazdem zniszczy las. Dotyczy to również kierujących quadami, którzy szczególnie upodobali sobie manowskie tereny zielone.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?