MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Szczecinka zostaje na stanowisku [wideo]

(r)
Burmistrz Szczecinka, Jerzy Hardie-Douglas.
Burmistrz Szczecinka, Jerzy Hardie-Douglas. Rajmund Wełnic
Burmistrz Szczecinka pozostaje na swoim stanowisku - to po środowej sesji Rady Miasta, na której głosowano wniosek o jego odwołanie, nie było zaskoczeniem. Sensacją była natomiast deklaracja Jerzego Hardie-Douglasa, że za rok ponownie zawalczy o ratusz.

Wniosek opozycji o wygaszenie mandatu burmistrza - a raczej dyskusja wokół niego - najwyraźniej popchnęła Jerzego Hardie-Douglasa z Platformy Obywatelskiej do publicznej deklaracji o kandydowaniu w przyszłorocznych wyborach samorządowych. - Szukacie kruczków prawnych, aby mnie odwołać, a wybory są za rok i wtedy spróbujcie ze mną wygrać - mówił ogłaszając swoją decyzję. O kulisach tego wydarzenia piszemy więcej w piątkowym "Głosie Szczecinka".

Co skłoniło burmistrza do tego kroku? Wniosek o odwołanie podpisało sześciu opozycyjnych radnych Wspólnoty Samorządowej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Ich zdaniem burmistrz złamał ustawowy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej pracując w poradni onkologicznej w szpitalu, który jest w 27 procentach własnością ratusza. I może być stronniczy m.in. proponując radnych uchwały finansowe dotyczące szpitala. Burmistrz podpiera się ekspertyzą prawną stwierdzająca, że kolizji interesów nie ma, bo miasto nie ma większości udziałów w szpitalu. Nie prowadzi też jako lekarz działalności gospodarczej.

Mowę - płomienną, długą i ilustrowaną zdjęciami przemian szpitala w ostatnich latach - w obronie burmistrza wygłosiła szefowa RM Katarzyna Dudź. Przypomniała, że Jerzy Hardie-Douglas jako wolontariusz ma od 3 do 8 dyżurów telefonicznych miesięcznie na oddziale chirurgicznym.

- Wyliczyłam, że w ciągu 7 lat mógłby zarobić 47 tys. zł, a pracuje za darmo, ba, nawet dopłaca do tego, bo musi się dodatkowo ubezpieczyć. Dodawała także, że umowa zlecenie na przyjmowanie w poradni onkologicznej ocaliła ją zapewne przed zamknięciem, bo jeden lekarz nie był w stanie spełnić wymogów Funduszu Zdrowia (poradnia ma być czynna 3 razy w tygodniu).

- Burmistrz poświęca na to swoje jedyne wolne popołudnie w piątek, gdy inni już mają weekend - grzmiała Katarzyna Dudź dodając, że burmistrz walczył także o uruchomienia prywatnych oddziałów okulistycznego, kardiologii inwazyjnej i stacji dializ.

Radny Roman Matuszak z WS przypominał, że radni zebrali się w innej sprawie, a nie aby ustalać, jak szpital zmieniał się przez ostatnie lata.

- Rozumiem, że gdyby burmistrz nie został burmistrzem, to szpital zatrzymałby się na tym etapie ze zdjęć z roku 2007 - ironizował. - To daleko idąca hipoteza, myślę, że starosta (63 proc. udziałów w szpitalu należy do powiatu - red.) by się z nią nie zgodził. Radny dodawał, że sytuacja, gdy burmistrz pracuje w spółce szpitalnej może rodzić podejrzenia o stronniczość. - Mnie zapaliłaby się czerwona lampka, zwłaszcza, gdy miasto stało się udziałowcem w szpitalu - mówił.

Jerzy Hardie-Douglas odpowiadał, że lampka zapaliłaby mu się, gdyby miasto zaczęło się zbliżać do progu 50 procent udziałów, bo teraz, mając mniejszościowy pakiet de iure wpływu na zarząd spółki nie ma. Choć przyznawał, że polityczne przełożenie - przez współudział w rządach w starostwie - na to co dzieje się w szpitalu Platforma ma.

W głosowaniu obeszło się bez niespodzianek. Za przyjęciem uchwały była szóstka wnioskodawców, przeciw 13 radnych z PO i jeden z Forum Samorządowego. Co teraz? Uchwała trafi do wydziału nadzoru wojewody, gdzie zostanie prześwietlona. Teoretycznie wojewoda mógłby wygasić mandat burmistrza, ale już w czerwcu prawnicy wojewody nie znaleźli podstaw, aby to zrobić (jak było np. z mandatem przewodniczącego RM Mirosława Wacławskiego). - Wojewoda zapozna się z uzasadnieniem i zważy, czy argumenty w nim zawarte dają podstawy do dalszego procedowania w omawianej sprawie - mówi Piotr Pieleszek z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!