MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budżet w Szczecinku na 2010 roku przyjęty mimo oporów lewicy

(r)
Budżet poparła Platforma i Wspólnota wraz z PiS-em. Przeciw była dwójka radnych z SLD.
Budżet poparła Platforma i Wspólnota wraz z PiS-em. Przeciw była dwójka radnych z SLD.
Kryzys z opóźnieniem uderza w finanse Szczecinka. Dziś radni przyjęli przyszłoroczny budżet, który już odczuwa jego skutki. Mimo to miasto nie rezygnuje z inwestycji, nawet kosztem zadłużenia, bo ma szansę na unijne dotacje.

Ponad 102 miliony zł wyda w przyszłym roku kasa miejska, dochody będą jednak mniejsze aż o 12,5 mln zł. Szczecinek będzie więc musiał zaciągnąć na tę kwotę pożyczki i kredyty.
I za to głównie projekt budżetu ostro krytykował radny Andrzej Bratkowski z SLD. - Dochody spadają o 9 mln zł w porównaniu z rokiem bieżącym, to najgorszy budżet od lat - grzmiał. - Burmistrz będzie mówił, że wszystko jest dobrze, a jako lekarz potrafi pocieszać pacjenta, choć jest z nim kiepsko.
Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas wytknął radnemu, że dane interpretował po swojemu. Na dodatek ubolewa nad mniejszymi dochodami, a jednocześnie chce większych wydatków. - Pytanie, skąd na nie wziąć? - mówił. Przyznał, że z powodu kryzysu "solidarnie" przyciął wydatki we wszystkich dziedzinach.
Dość nieoczekiwanie ciepło budżet potraktowała opozycja ze Wspólnoty Samorządowej PiS. "Wyszperała" w nim nawet milion zł ponad to, co założyła z podatku od nieruchomości ekipa ratuszowa. - Stawki podnieśliśmy o 8,6 procent, a w projekcie wpływy rosną o 3,5 procent - radny Janusz Rautszko przekonywał, że spokojnie można podnieść dochody o jakieś 600 tys. zł. Do tego dochodzą szacowane na kilkaset tysięcy zł wpływy z przyłączonych Trzesieki i Świątek. Radni opozycyjni przekonywali, że już teraz trzeba zbilansować wpływy i wydatki bieżące, bo za rok będzie taki ustawowy wymóg, a teraz "rozjeżdżają się" one o kilka milionów.
Burmistrz zgodził się na to, przycięto jednak zapobiegawczo wpływy ze sprzedaży mienia o milion, aby uniknąć niespodzianek pod koniec roku. W roku 2011 nie będzie też już jednorazowego wydatku miliona zł na obchody 700-lecia Szczecinka.
Na inwestycje Szczecinek przeznaczy 17,6 mln zł. Na większość z nich miasto ma już "zaklepane" dotacje - np. unijne na remont parku, czy uzbrojenie strefy ekonomicznej lub rządowe na modernizację ulicy 1 Maja. Generalnie ogromny nacisk ratusz kładzie na drogi. Razem z województwem będzie m.in. budowana mała obwodnica Szczecinka za Trzesieką, ruszy remont ulicy Polnej, czy przebudowywane skrzyżowania koło marketów Tesco i Kaufland.
Znalazł się milion zł na restaurację zamku, choć były głosy, aby w czasie kryzysu zrezygnować z kosztownej (około 13 mln zł) inwestycji. - Mamy jedyną i niepowtarzalną szansę dostać na to dotację i jeżeli tego nie zrobimy teraz, to za 15 lat będziemy mogli "pozamiatać" po zamku - przekonywał radnych burmistrz.
I przekonał. Budżet poparła Platforma i Wspólnota wraz z PiS-em. Przeciw była dwójka radnych z SLD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!