Bp Edward Dajczak: Święta to wielki dar obecności. Bądźmy blisko siebie naprawdę

Przedświąteczne spotkania koszalińsko - kołobrzeskiego biskupa z regionalnymi mediami to już tradycja. We wtorek bp Edward Dajczak za ich pośrednictwem złożył mieszkańcom diecezji świąteczne życzenia i poprosił wiernych o właściwe rozłożenie akcentów w świątecznym czasie.

- Najważniejsze jest to, aby być ze sobą blisko i blisko być z Panem Bogiem. Aby pokój - o który się modlimy, a który dziś jest tak ważny w kontekście tej nieszczęsnej wojny, która wybuchła na wschodzie - zagościł między nami, a przede wszystkim, aby zagościł prawdziwie w naszych sercach - podkreślał ksiądz biskup.

- Pamiętajmy też, że czas Bożego Narodzenia to czas cudownie delikatny, intymny, gdy człowiek i Bóg zamienili się rolami. To człowiek był dorosły i silny, a Bóg stał się słabym, delikatnym dzieckiem. Bóg zdecydował przyjść do ludzi bezbronny, licząc na ich miłość i ofiarując im wielką, bezgraniczną miłość. I tej miłości w czasie zbliżających się świąt powinno być jak najwięcej. Bo świąteczny czas to wielki dar obecności. Jest to ważne o tyle, bo w dzisiejszym świecie to wcale niematerialne trudności są najważniejsze. O wiele ważniejszym problemem jest samotność. Szczególnie jest to widoczne wśród młodych ludzi, wchłoniętych przez wirtualny świat, z wirtualnymi znajomymi i wirtualnymi relacjami międzyludzkimi. Kiedyś spytałem ósmoklasistów, kiedy ostatni raz byli u siebie. U siebie, czyli bez telefonów, bez internetu, z tym prawdziwym sobą, funkcjonującym w ramach prawdziwych relacji z prawdziwymi ludźmi. Zdziwieni odpowiadali, że nawet nie myśleli, że tak można spojrzeć na samego siebie. Przyznawali też, że w świecie, w którym żyją bywają bardzo samotni - opowiadał ksiądz biskup.

Duchowny przypominał, jak ważne jest, aby w czasie Bożego Narodzenia być blisko siebie naprawdę.

- Naprawdę usiąść obok siebie, nie z telefonem w ręku, tylko patrzeć w oczy naszym bliskim i z nimi rozmawiać. Nie pozwólmy, abyśmy po długich przygotowaniach przy świątecznym stole poczuli pustkę, bo nie zadbaliśmy o to, aby to Bóg i nasi bliscy byli w czasie tych przygotowań najważniejsi. Bo jeśli o to zadbamy to wszystko będzie na swoim miejscu, czego wszystkim z całego serca życzę - mówił na koniec biskup Edward Dajczak.