Chcesz pomóc?
Chcesz pomóc?
Natalia chce zebrać osiem tysięcy dolarów na pomoc mieszkańcom Congo. Możesz jej pomóc osiągnąć cel wpłacając pieniądze. Więcej informacji znajdziesz na: www.healafrica.org/nat-sierant-races-for-heal-africa-p-14 7.html; www.healafrica.org.
Natalia jest pierwsza Polką, która postanowiła spróbować swoich sił w 250 kilometrowym Gobi March. - Jestem pierwszą Polka, ale wierzę, że w następnym biegu (Atacama Crossing w Chile) będziemy mieć Team Poland.
Mam nadzieje, że z godnością będę reprezentować nasz kraj - mówiła przed startem.
Gobi March to to jedna z imprez pod hasłem Racing the Planet. Śmiałkowie ruszają w trasy przez najgorętsze, najbardziej odległe i nieprzyjazne człowiekowi pustynie na ziemi. Udział z biegach to nie tylko wyzwanie rzucone własnemu ciału, ale też próba zwrócenia uwagi na poważne problemy planety, połączona ze zbieraniem funduszy na rzecz organizacji pomocowych.
Koszalinianka postanowiła biec w barwach HEAL Africa, organizacji niosącej pomoc ofiarom brutalnych gwałtów, sierotom, chorym na AIDS. Celem organizacji jest jest budowa oazy normalności w zniszczonej przez plemienne wojny i masowe rzezie Demokratycznej Republice Konga. Natalia postawiła sobie cel: przy okazji biegu zbierze osiem tysięcy dolarów na rzecz organizacji.
Trzy tysiące już ma. Na linii startu stanęło 152 biegaczy z całego świata. Bieg ukończyło 112 osób. Zawodnicy musieli pokonać trasę w ciągu 7 dni. Noclegi były przygotowane w namiotach. Każdy z zawodników miał ze sobą cały bagaż. Przed ruszeniem w trasę bagaże zostały zważone - najmniej, bo jedynie 6 kilogramów zapakowała Nahila Hernandez z Meksyku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?