Most wydaje się niewielki, ale sprawa jest poważna - ma już 74 lata i znajduje się w ciągu bardzo ruchliwej, zwłaszcza w sezonie drogi. A badania wykazały, że wysłużona konstrukcja zaczyna się sypać: pojawiły się rysy i pęknięcia elementów żelbetowych, z miejscami odsłoniętym zbrojeniem, zarówno na dźwigarach, jaki przyczółkach mostu.
Jeszcze w 2021 r. w ramach odciążenia mostu wprowadzono zmianę w organizacji ruchu - nie mogą tędy przejeżdżać samochody ciężarowe o nośności powyżej 20 t.
W przetargu wyłoniono też firmę, która do końca tego roku ma przedstawić miastu kompletną dokumentację, z uzgodnieniami i pozwoleniami włącznie. W końcu października przy moście pojawił się sprzęt geodezyjny - badano grunt pod przyszłą konstrukcję.
Bo inwestycja, do której przygotowuje się miasto, będzie właściwie budową nowego mostu. Docelowo będzie szerszy, a co za tym idzie bezpieczniejszy dla pieszych i rowerzystów. Z 12 m poszerzy się do 16. Od strony północnej powstanie nowy chodnik, od południowej, chodnik ze ścieżką rowerową, wkomponowaną w istniejące już ścieżki, od strony ronda Kardynała Ignacego Jeża i od ul. Młyńskiej.
Po uzyskaniu dokumentacji, nastąpi kolejny etap - poszukiwanie pieniędzy: - Będziemy się ubiegać o dofinansowanie w ramach trzeciej edycji Polskiego Ładu - mówi rzecznik prezydenta Kołobrzegu, Michał Kujaczyński. Chodzi o kilka milionów złotych. Wydatek na most zabezpieczony w miejskiej kasie, ma się też pojawić w projekcie przyszłorocznego budżetu.
Budowa nie będzie łatwa, może potrwać nawet rok. Przez ten czas kołobrzeżanie i odwiedzający miasto będą musieli uzbroić się w cierpliwość, korzystając z objazdów. Jak mówią jednak urzędnicy - nie ma innego wyjścia. Remont mostu, to kwestia bezpieczeństwa.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?