Pochodził z rodziny artystów wywodzącej się w Flandrii. Jego ojciec Wilhelm osiadł w Gdańsku jako rzeźbiarz cieszący się łaskami polskiego króla. Uczył się rzemiosła m.in. w Holandii. Miał wielki wpływ na architekturę XVII-wiecznego Gdańska, bo przez pewien czas był głównym budowniczym miejskim. Jego dziełami są m.in. kamienny ołtarz w kościele Św. Jana, Brama Złota i Złota Kamieniczka oraz Spichlerz Królewski na Ołowiance.
W latach 1616 - 1617 modernizował fasadę Dworu Artura. Szczyt budynku przekształcił w attykę dzieloną korynckimi pilastrami, między które wstawił posągi swojego autorstwa, przedstawiające Sprawiedliwość i Moc. Po środku, najwyżej, bo na kalenicy dachu posadowił kamienna Fortunę, symbol dawnego Gdańska.
Kierował też budową i współtworzył symbol dzisiejszego Gdańska - słynnego Neptuna. To on wykonał czaszę stanowiącą podstawę posągu.
Gdański rzeźbiarz otrzymywał też liczne zlecenia od możnych, nie tylko gdańskich, na tworzenie kamiennych nagrobków. Jego dziełem jest nagrobek Mikołaja Działyńskiego w farze w Nowym Mieście Lubawskim oraz epitafium Andrzeja Czackiego, kanonika gnieźnieńskiego w katedrze w Gnieźnie. W katedrze we Włocławku wykonał epitafia Kaspra Lindenera i biskupa Hieronima Rozrażewskiego. W farze w Stargardzie Gdańskim wykonał nagrobek Jerzego Niemojewskiego z Lubienia.
Bardzo dużo jego prac sepulkralnych odnajdziemy w Bazylice Mariackiej. To m.in. nagrobki Judyty i Szymona Bahrów z 1614 roku oraz epitafium Barthela Schachmanna i jego krewnych. Barthel, czyli Bartłomiej Schachmann, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, był na początku XVII wieku jednym z czterech burmistrzów Gdańska i przyczynił się do wzniesienia wielu reprezentacyjnych budowli w mieście.
Historycy sztuki podkreślają wysoki kunszt tego artysty. Głównym elementem nagrobku Schachmanna jest popiersie brodatego mężczyzny z wąsami, ubranego w płaszcz obity futrem i trzymającego w prawej ręce czaszkę. W bazylice spoczął także sam Abraham. Zmarł 31 stycznia 1628 roku w wieku około 56 lat. Co znamienne, zaledwie dziesięć dni wcześniej zmarł jego ojciec, Wilhelm.
Koszt remontu to 4 mln euro, z czego 85 procent to grant z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, tworzonego przez Norwegię, Islandię i Lichtenstein, realizowany w ramach priorytetu Ochrona Kulturowego Dziedzictwa Europejskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?