Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basen w Koszalinie za złotówkę. Czasami

Marzena Sutryk
Po Nowym Roku w Koszalinie są nowe zasady korzystania z basenu za złotówkę. Rodzice skarżą się, bo m.in. Zarząd Obiektów Sportowych wycofał się z taniego basenu w niedzielę.
Po Nowym Roku w Koszalinie są nowe zasady korzystania z basenu za złotówkę. Rodzice skarżą się, bo m.in. Zarząd Obiektów Sportowych wycofał się z taniego basenu w niedzielę. archiwum
Po Nowym Roku w Koszalinie są nowe zasady korzystania z basenu za złotówkę. Rodzice skarżą się, bo m.in. Zarząd Obiektów Sportowych wycofał się z taniego basenu w niedzielę.

W redakcji odbieramy telefony od zaskoczonych rodziców, którzy w niedzielę wybrali się na koszaliński basen ze swoimi pociechami, a tam przekonali się, że tego dnia nie istnieje już coś takiego, jak basen za złotówkę i że za swoje dzieci muszą płacić według normalnej taryfy. W czym problem? W tym, że miasto od dawna szczyciło się, że stawia na rozwój fizyczny dzieci - w tym przypadku na naukę pływania, poprzez tańszy wstęp na pływalnię. Natomiast w praktyce wychodzi na to, że to w pewnym stopniu fikcja. Bo basen za złotówkę nadal funkcjonuje, ale w takich dniach i porach, że budzi to spore emocje wśród rodziców.

Wyjaśnijmy też, że chodzi o rozwiązanie wprowadzone przed laty, finansowane z tzw. kapslowego, które pozwalało korzystać z basenu dzieciom i młodzieży z koszalińskich szkół, ale też maluchom z przedszkoli (po naszej interwencji kilka lat temu) za złotówkę za pierwszą godzinę pobytu. Czy to wielka oszczędność dla rodzica? I czy jest o co kopię kruszyć? Oceńcie sami. W dni powszednie bilet ulgowy za godzinę na koszalińskim basenie to 6 zł, w weekend - 7 złotych. W przypadku dwójki dzieci, przy opłacie w wysokości złotówki od "głowy", to dla rodziców zawsze jakaś ulga. Dlatego inicjatywa była warta pochwały, ale nie w obecnym wydaniu. I trudno się dziwić rodzicom, że są niezadowoleni.

- Dlaczego nie mogę wejść w niedzielę z dzieckiem za złotówkę? - pyta rodzic. - Przecież to jakaś farsa, skoro niedziela to dla wielu najlepszy dzień, by znaleźć czas na wyjście z dzieckiem na basen. Zapłaciłem więc drożej i skorzystaliśmy z basenu. Ale pytam w takim razie, co z basenem za złotówkę? Dlaczego oszczędza się na dzieciach? Żenada.

Są też komentarze dotyczące pozostałych dni tygodnia. Okazuje się bowiem, że Zarząd Obiektów Sportowych w Koszalinie, który ma pieczę nad pływalnią, wprowadził od stycznia nowe godziny, gdy obowiązuje wstęp za 1 złoty. I to też się nie podoba rodzicom. Bo jak sobota, to basen dla dzieci za 1 zł jest tylko w godz. 8 - 12. W dni powszednie poniedziałek - piątek - w godzinach 16 - 18, dodatkowo w czwartek 12 - 14 i w piątek - 13 - 14 oraz w dni świąteczne (ale nie w niedziele) - 8 - 16. - Kto wymyślił takie godziny? To zupełnie niepraktyczne rozwiązanie. Za mała możliwość wyboru. To bardzo ogranicza rodziców - słyszymy od naszych Czytelników.

Prezes ZOS Monika Tkaczyk tłumaczy z kolei, że nie o oszczędności na dzieciach tutaj chodzi, bo na basen za złotówkę nadal jest przewidziane ok. 30 tys. zł z budżetu miasta. - Rozumiem rozgoryczenie rodziców. Ale ułożyliśmy w ten sposób godziny, by wszystkich zadowolić - wyjaśnia Monika Tkaczyk. - Docierały do mnie bowiem bardzo często skargi od tych mieszkańców, którzy chcieli w spokoju popływać i narzekali, że o każdej porze jest na basenie mnóstwo rozkrzyczanych dzieci. Szukałam kompromisu. Stąd takie rozwiązanie i nowa umowa. Zdaję sobie sprawę, że trudno jednak każdego zadowolić. Dlatego przyjrzymy się w pierwszym miesiącu, jak to działa i wtedy - jak będzie taka potrzeba - to wprowadzimy zmiany. Na uwadze będę mieć zwłaszcza niedziele, bo w te dni faktycznie nie ma obecnie basenu za złotówkę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!