AZS Politechnika Koszalińska - Pogoń Baltica Szczecin. Tylko zwycięstwo

Dziś o godz. 17.30 piłkarki ręczne koszalińskiej Politechniki rozegrają w hali przy ul. Śniadeckich 4 awansem mecz 21. kolejki z Pogonią Baltica Szczecin. Wynik tego spotkania może przesądzić o tym, która drużyna wywalczy czwarte miejsce, korzystniejsze z punktu widzenia rywalizacji w 1. rundzie play-off.
Po rozegraniu 20 meczów koszalinianki mają 21 punktów, o dwa więcej niż Pogoń i KPR Jelenia Góra.

W przypadku wygranej nic już naszej drużynie nie odbierze czwartej lokaty. Pogoń nie będzie w stanie dogonić zawodniczek trenera Giennadija Kamielina. Będzie mógł to uczynić KPR Jelenia Góra, który ma jednak gorszy bilans bezpośrednich meczów z akademiczkami i nie odbierze im czwartej lokaty. Porażka Politechniki w dzisiejszym meczu postawi w znakomitej sytuacji Pogoń. W ostatniej kolejce będzie ona faworytem meczu u siebie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i wystarczy jej minimalne zwycięstwo by obronić czwartą lokatę. Politechnice ciężko będzie w 22. kolejce o punkty, bo czeka ją na koniec wyjazd do mistrzyń kraju Vistalu Łączpolu Gdynia.

Sytuacja mocno skomplikuje się jeżeli padnie dziś remis. Taki wynik będzie najbardziej na rękę KPR-owi. W najczarniejszym scenariuszu (porażki z Pogonią i Vistalem) nasz zespół może spaść nawet na siódme miejsce, jeżeli dwa ostatnie mecze wygrają Pogoń, KPR i KSS Kielce.

Pierwsze spotkanie Pogoni z Politechniką było niezwykle zacięte i rozstrzygnęło się w samej końcówce. Minimalnie lepsze (24:22) były szczecinianki. Do wygranej poprowadziła je rozgrywająca Agata Cebula (10 goli). Dobrą partię rozegrały również Hanna Jaszczuk (5) i bramkarka Adrianna Płaczek. W naszym zespole 5 trafień zaliczyła Paulina Muchocka, a o jedno mniej Aleksandra Kobyłecka.

W poprzedniej kolejce podopieczne Adriana Struzika pokonały u siebie Start Elbląg 34:30, a ponownie najskuteczniejsza była Cebula (8 goli). Spotkanie to oglądał G. Kamielin. - Mam swoje przemyślenia, ale proszę mi wybaczyć, że nie podzielę się z nimi. Na pewno będzie dobry mecz. Zapraszam kibiców, naszego ósmego zawodnika - powiedział opiekun Politechniki.

Jego zespół w 20. kolejce przegrał w Jeleniej Górze 30:32. Kamielin nie zamierza tego rozpamiętywać. - Przegraliśmy z KPR i lepiej do tego teraz nie wracać. Teraz najważniejszy jest mecz z Pogonią - podkreślił. W naszym zespole powinny dziś zagrać wszystkie zawodniczki. Do dyspozycji po urazie barku dochodzi Joanna Dworaczyk. Problemów nie mają też w Szczecinie. Możliwe jest, że wróci do gry rozgrywająca z Białorusi, Volha Piotrowa. Zawodniczka, która na koniec poprzedniego sezonu zerwała więzadła, ostatnio siedziała już na ławce Pogoni.

- My już tyle razy grałyśmy z Politechniką, zarówno w lidze jak i w sparingach, że ja ze swej strony mogę powiedzieć, że "znamy się jak łyse konie". Na pewno trener Kamielin wyciągnie pewne wnioski, ale my również je wyciągniemy, bo do tego spotkania też się będziemy przygotowywać. Postaramy się wywieźć z Koszalina dwa punkty, które mogą dać nam dobre miejsce przed play-off - powiedziała A. Cebula.