MKTG SR - pasek na kartach artykułów

AZS Koszalin kontra Polpharma. Startują play off

Jacek Wójcik [email protected]
Wiele zależeć będzie od dyspozycji strzelców, Tony Weedena (z lewej) i Michaela Kueblera z AZS.
Wiele zależeć będzie od dyspozycji strzelców, Tony Weedena (z lewej) i Michaela Kueblera z AZS. Fot. Jacek Wójcik
Ekstraklasa mężczyzn AZS Koszalin rozpoczyna dziś w Starogardzie Gdańskim walkę z "kociewskimi diabłami" o awans do półfinału play-off.

Dziś o godzinie 18.00 piątki Polpharmy i AZS wybiegną na parkiet hali sportowej OSiR w Starogardzie Gdańskim, zwanej często "kociewskim piekłem", by rozpocząć rywalizację do trzech zwycięstw o awans do najlepszej czwórki w Polsce.

Drugi mecz, również w Starogardzie, w środę o 19.00. Do Koszalina rywalizacja przeniesie się 1 maja.
Obydwa zespoły stają przed historyczną szansą na pierwszy awans do półfinału play-off. Największy dotąd sukces Polpharmy to piąte miejsce w ub. sezonie pod wodzą... obecnego trenera AZS, Mariusza Karola. W walce o półfinał "farmaceuci" ulegli wtedy Anwilowi Włocławek 1:3. - Na pewno nie będzie sentymentów - zapewnia Karol. - Obecna Polpharma to całkiem nowy zespół. Nie ma w nim zawodników, którzy grali u mnie - dodał. Także AZS kończył dotąd udział w play-off na pierwszej przeszkodzie (Prokom Trefl Sopot, Turów Zgorzelec). Sam Karol był raz w półfinale (2005 rok z Turowem).

Przed rozpoczęciem rywalizacji szanse obydwu drużyn ocenianego jako równe. Pol-pharma dysponuje przewagą parkietu, ale AZS ma bardziej doświadczony zespół i w tym sezonie pokazał, że potrafi grać z "kociewskimi diabłami". W sezonie podstawowym akademicy pokonali Polpharmę w jej hali 76:65, a w rewanżu u siebie 87:66. Warto dodać, że żaden inny zespół w tym sezonie nie pokonał dwukrotnie Polpharmy. - Rywala znamy bardzo dobrze. Ma udany sezon, zbiera świetne recenzje. Na pewno trzecie miejsce w tabeli nie wzięło się z przypadku - mówi Karol.

Najważniejsze postacie w zespole rywali to świetny strzelec Tony Weeden (15,3 pkt. na mecz) i specjalista od walki pod tablicami Patrick Okafor (17,3 pkt., 7,2 zbiórki).

Zatrzymanie tego duetu to więcej niż połowa sukcesu w meczach z drużyną Miliji Bogicevicia. Nie można jednak nie zapomnieć o zdolnym debiutancie w PLK Damianie Kuligu, najskuteczniejszym w PLK strzelcu za 3 pkt. (50 proc.), Łukaszu Wiśniewskim - obecny sezon zaczynał w AZS - czy dynamicznym rozgrywającym Brody Angleyu. - Z AZS dwa razy przegraliśmy. Mamy więc sporo do udowodnienia. Myślę, że koszalinianie nie doceniają naszego miejsca w tabeli i udowodnimy, że na nie zasługujemy - twierdzi Bogicević.

AZS do Starogardu wybiera się dziś rano i zostaje tam do środy. Trener Karol zabiera wszystkich zawodników, łącznie z leczącym ostatnio uraz Vladimirem Ticą. Plan na ten wyjazd to przynajmniej jedna wygrana. - W play-off każdy mecz jest na wagę złota. Musimy wydrzeć zwycięstwo na wyjeździe - powiedział Karol.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!