W sobotę około godz 13:45 na ul. 1 Maja w Białogardzie auto, którym poruszały się dwie osoby nagle stanęło w płomieniach.
Ogień pojawił się pod maską i tylko dzięki szybkiej reakcji PSP Białogard błyskawicznie opanowano sytuacje. Rzecznik prasowy KPP Białogard mł asp. Anna Kakareko powiedziała nam, że pożar wybuchł prawdopodobnie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej w pojeździe. Kierowca był trzeźwy i na szczęście nikomu nic się nie stało.