Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Społeczni strażnicy rybaccy łowią "na boku". Proceder może trwać od lat

Rafał Wolny
Zamiast do skarbu państwa pieniądze od wędkarzy łowiących nieprzepisowo mogły trafiać do PZW.  Proceder może trwać od lat.
Zamiast do skarbu państwa pieniądze od wędkarzy łowiących nieprzepisowo mogły trafiać do PZW. Proceder może trwać od lat. Archiwum
Zamiast do skarbu państwa pieniądze od wędkarzy łowiących nieprzepisowo mogły trafiać do PZW. Proceder może trwać od lat.

Posiadanie odpowiednich uprawnień do korzystania z łowisk śródlądowych kontroluje Państwowa Straż Rybacka, a w jej imieniu także Społeczna Straż Rybacka. - Jeśli dana osoba nie ma karty wędkarskiej i/lub zezwolenia na połów w danym miejscu, społeczni strażnicy spisują notatkę służbową z danymi wędkarza - wskazuje uprawnienia SSR Jan Świerczewski, komendant PSR w Szczecinie. - Mogą także zarekwirować sprzęt wędkarski, jako dowód w sprawie. Na tym jednak kończą się ich uprawnienia. Nie mają prawa nakładać żadnych mandatów, a notatkę za każdym razem mają obowiązek przekazać nam lub policji.

Dalej to już PSR, ewentualnie sąd decyduje o wysokości kary - 200-500 zł. My jednak dostaliśmy informację, że na okołokoszalińskich łowiskach bywa inaczej. - Społeczni strażnicy obiecują możliwość uniknięcia mandatu w zamian za "dobrowolną wpłatę" na koszaliński okręg Polskiego Związku Wędkarskiego - mówią działacze związku (nazw. do wiad. red.).

Wcieliliśmy się w przyłapanego bez uprawnień na Jez. Rosnowskim i zadzwoniliśmy do prezesa koła zrzeszającego strażników SSR, którego numer widnieje na niektórych notatkach wręczanych wędkarzom. Kiedy wyjaśniliśmy "problem", mężczyzna nie był zdziwiony i zachowywał się bardzo rutynowo. - Proszę przyjść z dowodem wpłaty, a załatwimy sprawę mandatu - zakończył, kiedy zobowiązaliśmy się do wpłaty 150 zł na "zarybianie".

Więcej przeczytasz w poniedziałek 8 czerwca w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!